Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - [MK6] Klimatyzacja chłodzi przy ponad 110 km/h i na postoju

mikolaj - 2 Sie 2011, 22:53
Temat postu: [MK6] Klimatyzacja chłodzi przy ponad 110 km/h i na postoju
Witam.
Mam problem z klimatyzacją w mojej Fieście. Klimatyzację mam manualną, silnik 1.3 69 KM, Fiesta z 2003 r.
Problem polega na tym że klima działa jak powinna dopiero przy rozpędzeniu samochodu do ponad 110 km/h. Na postoju trochę chłodzi, choć nie jest to ta jak było wcześniej. Najgorzej jest podczas normalnej jazdy, czyli od 0 do 100 km/h. Wtedy z nawiewów leci powietrze takie jak jest na zewnątrz. Problem występuje gdy temperatura na zewnątrz jest powyżej 20 st C, gdy temperatura na zewnątrz jest niższa to klima działa sprawnie nawet przy niższych prędkościach.

Jeśli chodzi o sprężarkę to się uruchamia, wentylator też startuje i pracuje. Mam wrażenie że teraz sprężarka jakby częściej wykonywała cykl włączenia/wyłączenia. Jakby w układzie było za wysokie ciśnienie. W układzie czynnik został uzupełniony i maszyna pokazała że układ jest szczelny.

Czy ktoś spotkał się z takim problemem? Nie uśmiecha mi się jeżdżenie od warsztatu do warsztatu i szukanie rozwiązania. W kilku byłem i "spece" od razu chcieli zacząć od wymiany sprężarki.

Ewentualnie może zna ktoś dobry serwis klimy w Warszawie lub okolicach? Zaznaczam że chodzi mi o taki który się zna na temacie i zdiagnozuje poprawie usterkę bez wymieniania po kolei wszystkich elementów klimy. Fajnie by też było żeby mnie ten serwis nie puścił z torbami.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

jackrzec - 3 Sie 2011, 16:58

mikolaj napisał/a:
W kilku byłem i "spece" od razu chcieli zacząć od wymiany sprężarki.
I na 99% mają rację - wg mnie sprężarka nie daje rady i dopiero jak dostanie sporych obrotów, to coś działa. Ale mogę się mylić, bo specjalistą nie jestem.
JoeMix - 3 Sie 2011, 17:06

jackrzec napisał/a:
sprężarka nie daje rady i dopiero jak dostanie sporych obrotów, to coś działa
A jak do tej teorii ma się praca klimy na postoju auta? mikolaj, wiatrak dmucha w dobrą stronę? Stało się tak nagle czy po jakimś zdarzeniu?
mikolaj - 4 Sie 2011, 13:42

W sumie stało się to jakby z dnia na dzień. Pewnego dnia w czasie powrotu z pracy zauważyłem że klima nie działa jak powinna.

Jeśli problem byłby ze sprężarką, że potrzebuje teraz wysokich obrotów do poprawnego działania, to problem występowałby raczej na każdym biegu aż do pewnych obrotów.

Patrzyłem czy wentylator się kręci w dobrą stronę, i o ile udało mi się zauważyć to wkręci się w dobrą. Ktoś mi podpowiedział że to może być spowodowane brakiem drugiego biegu wentylatora. Niestety nie wiem jak sprawdzić czy działa 2 bieg. Może ktoś wie jak to np. spiąć na krótko żeby wymusić 2bieg wentylatora?

Jakieś 2 miesiące temu po wizycie w Warsztacie okazało się że miałem zamienione wtyczki przy wentylatorze. Może jak wtyczka zasilająca silnik wiatraka byłą podłączona do rezystora to go trochę podsmażyła i się rozpadł. Jeździłem tak przez dwa dni, aż właśnie w korkach klima mi przestała działać i samochód się prawie zagotował. Po przepięciu wtyczek wszystko wróciło do normy na jakiś czas. Ale zanim ustaliłem źródło problemu to objawy miałem podobne - przy dużej prędkości klima działa mimo braku zasilania wentylatora.

MARIUSZ.B - 4 Sie 2011, 20:15

mikolaj, może brak Ci pierwszego biegu wentylatora, załącza się tylko bieg drugi. Po włączeniu klimy natychmiast powinien włączyć się bieg pierwszy. Bieg drugi załącza się dość rzadko.
mikolaj - 4 Sie 2011, 21:26

No właśnie o to chodzi że wentylator startuje od razu jak włączę klimę. Nie wiem czy to pierwszy, czy drugi bieg.

Zauważyłem też że teraz jak podniosę maskę i wyłączę klimę (najlepiej słychać przy wyłączonym silniku) to słyszę rozprężanie się gazu w okolicach cienkiej rurki która idzie w podszybie do parownika. Z tego co patrzyłem w Etisie to tam dokładnie znajduje się dysza rozprężna. Podejrzewam że może być przypchana i blokuje swobodne rozprężanie się gazu. Po wyłączeniu klimy reszta się wolno rozpręża i "syczy". Kiedy samochód chodzi na wolnych to sprężarka spręża gaz dość wolno i ma czas się rozprężyć do parownika, klima coś tam chłodzi. Jak zaczynam jechać, spręża mocniej, dysza nie puszcza tyle ile powinna i ciśnienie rośnie wyłączając sprężarkę. Przy dużej prędkości widocznie chłodnica na tyle się studzi że ciśnienie spada do poziomy przy którym jeszcze sprężarka może pracować, a że jest to ponad 2000 obrotów więcej niż na luzie to "przepycha" się więcej gazu przez dyszę i klima chłodzi jak powinna.

Dziś posprawdzałem wszelkie przekaźniki powiązane z klimą, są w porządku. Wyjąłem też rezystor wentylatora i oczyściłem go. Był cały zasyfiony. Na obudowie był napis 0,69 Ohma, przypuszczam że taką oporność powinien mieć w temperaturze ok 20 stopni. Mój miał ok 1.2 Ohma, ale chłodnica nie była wystudzona do końca.

Jutro po pracy jadę do jednego zakładu specjalizującego się w instalacjach webasto i klimatyzacji w samochodach. Może coś uda mi się dowiedzieć, ewentualnie zdiagnozować. Jednocześnie nie obrażę się za kolejne sugestie.

MARIUSZ.B - 5 Sie 2011, 07:46

U mnie też po wyłączeniu klimy słychać syczenie, wydaje mi się to normalnym objawem.
mikolaj - 5 Sie 2011, 19:32

Byłem dziś na teście klimatyzacji. Z pomiarów ciśnienia wyszło ok. 2 MPa na niski końcu, ok 20 MPa na wysokim. Ciśnienia przy podwyższonych obrotach. Powiedziano mi że ma za wysokie oba ciśnienia i należy wymienić osuszacz oraz dyszę rozprężną. Jak usłyszałem kalkulację to podziękowałem na razie za naprawę w tym serwisie (ok 700 zł za części plus robocizna). Wiem ile kosztuje osuszacz i dysza i nie mam zamiaru płacić 500 zł za robociznę. Nawet przy najdroższym osuszaczu dostępnym w intercarsie to ponad 100 zł moim zdaniem za dużo.

Jeśli chodzi o syk z okolic dyszy to usłyszałem że tak ma właśnie być.

Co do ciśnienia na osuszaczu (ok 2 MPa) to wydaje mi się normalne (w innym serwisie klimatyzacji też tak mi powiedziano i potwierdza to etis, gdzie napisano że zawór wywala czynnik przy 2,7 MPa lub przy temp. czynnika 95 stopni), ale te 20 MPa to na pewno za dużo. Poza tym czytałem gdzieś że właśnie zatkana dysza powoduje wysokie ciśnienia na obu punktach. Wiem że powinno się co jakiś czas wymieniać osuszacz, ale teraz jest dość krucho z kasą. Jak wymiana dyszy nic nie da, sprawę pozostawiam do przyszłego roku, będę najwyżej żył bez klimy.

W przyszły piątek jadę wymienić dyszę. Powinno mnie to kosztować 200-250 zł. Jak odbiorę samochód to zdam relację czy udało się rozwiązać problem.

Pozdrawiam serdecznie.

lakiernik175 - 6 Sie 2011, 17:22

mikolaj napisał/a:
Byłem dziś na teście klimatyzacji. Z pomiarów ciśnienia wyszło ok. 2 MPa na niski końcu, ok 20 MPa na wysokim..

Takie są właśnie wskazania gdy nie ma pierwszego biegu na wentylatorze.Zaraz po włączeniu klimy wentylator powinien spokojnie się kręcić i równomiernie schładzać chłodnicę.Przy równomiernym schłodzeniu ciśnienie jest na wysokim ok 10-12.Gdy nie ma pierwszego biegu dochodzi do 20 ,wtedy startuje drugi bieg ,który chodzi dużo głośniej i szybciej ,ciśnienie spada i zaraz wentylator się wyłącza.Takie szarpanie( włącza się, wyłącza,włącza się,wyłącza i tak w kółko).
Sam napisałeś ,że przy 110km/g jest dobrze.Bo to właśnie optymalna prędkość do równomiernego schłodzenia chłodnicy bez 1 biegu i klima super chodzi.To samo pisałeś że w chłodniejsze dni działa lepiej.
Także ja bym obstawiał winę w zepsutym rezystorze(opornicy) w obudowie wentylatora chłodnicy.

mikolaj - 7 Sie 2011, 09:51

Tylko że mi się wentylator włącza od razu. Nawet jak samochód jest zimny, zaraz po włączeniu klimy wentylator startuje. Gdybym nie miał pierwszego biegu to startowałby po chwili, wtedy gdy ciśnienie zdąży urosnąć. Jeśli startuje od razu na drugim biegu to przecież lepiej powinien schłodzić niż na pierwszym, czy się mylę?

Jeśli ktoś miąłby możliwość i mógłby mi zmierzyć rezystancję swojego opornika to bym miał możliwość porównania z pomiarem mojego. Jak samochód mi dziś wystygnie to pomierzę jeszcze raz rezystancję na zupełnie wychłodzonym.

lakiernik175 - 7 Sie 2011, 20:11

Włącza się i kręci spokojnie czy strasznie szumi?
Na pierwszym biegu jak chodzi to nieraz go nie słychać i trzeba zajrzeć pod maskę czy wogóle chodzi. Na drugim już jest głośniejszy szum.

mikolaj - 7 Sie 2011, 20:32

Hmm ciężko mi powiedzieć. Od początku jak mam ten samochód to kręci się tak samo. Słychać go na pewno, a kręci się na tyle szybko że ciężko zobaczyć w którą stronę się obraca. Kilka razy miałem wrażenie że załączył się drugi bieg (po długiej jeździe po Warszawie, w upał), wyło wtedy zdecydowanie bardziej przez chwilę a potem wracało do "normy". Nigdy np. nie udało mi się tak zagrzać tego samochodu żeby wentylator wkręcił się jeszcze po wyłączeniu silnika.

W Thalii (2 samochód w rodzinie) np. dość często po długiej jeździe w upał (lub przy dość ostrym katowaniu) wentylator kręcił się jeszcze po wyłączeniu silnika. Mogłem też tam wyraźnie odróżnić pierwszy bieg od drugiego.

Jutro może po pracy podjadę na pobliski szrot forda i może uda mi się dostać rezystor wentylatora. Jak nie będą drogo wołali to zaryzykuję i kupię dla sprawdzenia.

lakiernik175 - 7 Sie 2011, 20:42

mikolaj napisał/a:


Patrzyłem czy wentylator się kręci w dobrą stronę, i o ile udało mi się zauważyć to wkręci się w dobrą.

W dobrą stronę według ciebie to w którą?Jak to rozpoznałeś?
A tak w ogóle to ty masz rezystor?Wydawało mi się że 1.3 go nie ma :9:

mikolaj - 8 Sie 2011, 11:09

Na wentylatorze jest żółta naklejka z jakimiś napisami (nie pamiętam teraz konkretnie co tam jest dokładnie) i jest tam strzałka pokazująca kierunek z lewej strony na prawą (patrząc od góry na silnik od przodu pojazdu). Sądzę że jest to właśnie kierunek w którym powinien się kręcić wentylator.

Co do rezystora to jest. Wyjmowałem go przecież:) Jedna wtyczka idzie do silnika wentylatora, druga to prawego dolnego rogu obudowy wentylatora (patrząc od przodu pojazdu) gdzie właśnie jest ten rezystor. Przy innych silnikach zadaje się jest w tym samym miejscu i o ile wentylatory są różne to rezystor jest identyczny.

jurek - 8 Sie 2011, 17:39

W mojej mk6, po uruchomieniu silnika i włączeniu klimy w garażu przy temp. 23 st.(zimny silnik)-wentylator kręci się w momencie zgodnie z kierunkiem strzałki i wygląda że jest to drugi bieg- b duże obroty i mocny szum. Wentylator wówczas daje nadmuch na silnik. Nie mam pojęcia czy jest to zgodne z zasadą, gdyż klimatyzacja wg mnie nie jest całkiem wydajna. Jeżeli przy takim kierunku strzałki jest oznaczenie drugi bieg, to może przy pierwszym biegu wentylator kreci się przeciwnie i nawiew jest wtedy na chłodnice, patrząc jednak na kształt łopatek nawiew byłby mało wydajny

Napis w focie niekompletny bo ze wzgl. na brak miejsca robiona telefonem


Uploaded with ImageShack.us

mikolaj - 8 Sie 2011, 18:31

Wentylator ma za zadanie wymusić dodatkowy przepływ powietrza (silniejszy strumień). Zawsze będzie ciągnął w kierunku silnika bo podczas jazdy właśnie w tym kierunku dmucha powietrze. Gdyby dmuchał w odwrotnym to niwelował by, w jakimś stopniu, ten przepływ który wytwarza się podczas jazdy, dmuchając dodatkowo ciepłym powietrzem z przedziału silnika.

W piątek będę wiedział czy wymiana dyszy poskutkowała czy też nie. Trzymam kciuki bo szykuje mi się wyjazd za 3 tygodnie i wolałbym na trasie śmigać ze sprawną klimą.

mikolaj - 12 Sie 2011, 16:07

Odebrałem właśnie samochód z warsztatu. Niestety, warsztat nie wykonał tego o co prosiłem. Tzn nie wymienili mi dyszy. Usłyszałem w warsztacie że posprawdzali co mogli, konsultowali się z innym warsztatem (który podobno robi tylko klimatyzację) i sądzą że to wina dyszy tylko coś z elektryką. Z tego co mówili to:
- pomierzyli ciśnienia, na wysokim nie trochę przekraczało dziś 15 MPa podczas gazowania, niskie ok;
- podmienili oba czujniki ciśnienia - bez rezultatu,
- mechanik zaobserwował że wentylator podczas gazowania ma opóźnienie w przyspieszaniu swojej pracy (pewnie chodziło o 2 bieg), tzn jak się gazuje to nie od razu zaczyna szybciej pracować tylko po chwili --- nie mam pojęcia czy tak powinno być czy nie, może ktoś się wypowie;
- podczas pracy klimatyzacji i gazowania ciśnienie podobno rośnie do tych 15 MPa i odcina sprężarkę --- dlaczego nie wiedzą, nie wiem czy tak też powinno być.

Wracając do domu klima pracowała normalnie, a dziś jest ok 24 stopni. Może za zimno żeby niesprawność się ujawniła. Przez ostatni tydzień nie uruchamiałem klimy, może to coś dało.

W każdym razie wróciłem do domu z niczym chyba. Tyle dobrze że nie wzięli nawet złotówki za swoją pracę.

byniek - 14 Sie 2011, 22:42

Witam to moj pierwszy post tutaj wiec WITAM :) . Kolego moze masz zapchane chlodnice czesto tak sie dzieje ze nie ma przeplywu powietrza przez chlodnice, uklad jest zle chlodzony nastepuje wzrost cisnienia i wylaczenie sprezarki i tak w kolko (szwagier zajmuje sie klimatyzacjami i tylko nimi i pare razy widzialem u niego cos takiego na warsztacie). Nalezalo by chlodnice umyc myjka cisnieniowa i od tego bym zaczol szukanie problemu (chlodnica moze wydawac sie czysta ale i tak, moze byc zabita). Pozdrawiam
mikolaj - 15 Sie 2011, 12:57

Wprawdzie już dwa razy potraktowałem chłodnicę myjką od wystąpienia tego problemu, ale spróbuję jeszcze raz.

Kolego Byniek, jeśli to nie tajemnica, to gdzie Twój szwagier robi te klimatyzacje? Może nie będę miał daleko i bym podjechał żeby obadać sprawę. Ja mieszkam pod Warszawą.

byniek - 15 Sie 2011, 14:09

Mikolaj w zamosciu wiec troszke daleko. Ale jak cos to zapraszam :) Pozdrawiam
byniek - 15 Sie 2011, 14:14

A zapomnialem postaraj sie lekko wyjac chlodnice klimatyzacji (skraplacz) nie rozpinajac go od instalacji i umyc najpierw z jednej potem z drugiej (silnik przykryj czyms zebys sobie nie pozalewal go, najlepiej to byloby ja wyjac i umyc ale to sie wiaze z koniecznoscia sciagniecia czynnika) pozdrawiam.
mikolaj - 15 Sie 2011, 17:26

Na tą chwilę pojechałem na stację i kupiłem preparat do usuwania owadów oraz preparat do płukanki układu chłodzenia (Prestona). Najpierw potraktowałem chłodnicę tym środkiem do owadów, wypłukałem dokładnie, potem na pracującym silniku i włączonej klimie (żeby chłodnica była rozgrzana) rozpyliłem ten preparat do płukanki. Pochodziło tak sobie chwilę, znów rozpyliłem i na koniec myjką ciśnieniową wypłukałem wszystko co się dało. Teraz chłodnica wygląda trochę lepiej, czyściej. Nie jest idealnie, ale zawsze lepiej niż poprzednio.

Ciężko powiedzieć czy coś to dało, jest niby 25 stopni i klima działa podczas jazdy. Ale od odebrania od mechanika w piątek cały weekend działała, poza kilkoma chwilami w korkach, ale okazało się że znów mechanik pozamieniał wtyczki miejscami, więc może to był powód że przestawała chłodzić. Zbliżają się podobno upały, zobaczymy czy dalej będzie działać.

Na Youtubie jest sporo filmików które pokazują użycie różnych środków do czyszczenia chłodnic z zewnątrz. Nigdzie nie znalazłem jednak co to jest dokładnie. Niektóre dawały naprawdę świetne efekty, chłodnice wyglądały niemal jak nowe, poza naturalnie wygiętymi blaszkami. Ale tego to się chyba nie da uniknąć.

Może ktoś wie dokładnie co to za specyfiki które tak świetnie czyszczą chłodnice? Gdybym mógł coś takiego dostać to można by nawet ściągnąć zderzak żeby zrobić wszystko dużo dokładniej.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group