Piotr-nitro - 27 Cze 2011, 19:27 Temat postu: [MK6] Klimatyzacja po wymianie alternatora Witam ostatnio wymieniłem alternator na nowy i po upływie dwóch tygodni klima przestała działać. Mechanik nic nie mówił, że się klima rozszczelniła czy coś. Fakt jet taki, że jak załączam klimę to nic się nie dzieje nawet obroty nie idą do góry. Jak sprawdzić co to może być przed wizytą w warsztacie w modelu z 2005 1.3. Marcin - 27 Cze 2011, 19:34
może myślał, że mu się upiecze albo nie był świadomy, że ją rozszczelnił... wizyta w serwisie klimy wyjaśni czy masz jeszcze czynnik Piotr-nitro - 27 Cze 2011, 19:47 Nie o klimie nic nie mówił tylko jak auto zabrałem to podczas jazdy przestał palić na jeden gar i zaczęły obroty pływać. Zadzwoniłem do warsztatu a mechanik mi powiedział, że on nic tam nie grzebał ale żebym przyjechał to zobaczą. Pojechałem sprawdzili - fajka z 1 cylindra spadła. Ale fakt o Klimie nic się nie wypowiadał  Pojadę zobacze co powie ale do tego samego już nigdy nie pojadę. Martwi mnie brak zwiększonych obrotów podczas włączenia klimy. ;-[
Marcin - 27 Cze 2011, 19:49 jak nie ma czynnika (ciśnienia w kładzie) to klima się nie włączy, rozumiem że zaraz po wyjechaniu od mechanika klima jeszcze przed dwa tygodnie działała? Piotr-nitro - 27 Cze 2011, 20:50 Tak, było OK kuba87 - 27 Cze 2011, 20:58 więc niekoniecznie mechanik ją popsuł... obejrzec przewody klimy na uszkodzenia mechaniczne oraz sprawdz przewody elektryczne moze sprzęgiełko kompresora zdechło po prostu Piotr-nitro - 28 Cze 2011, 17:56 Czy można sprzęgiełko kompresora sprawdzić przed nabiciem klimy? Piotr-nitro - 8 Lip 2011, 16:23 No i wygląda to tak: Przetarty przewód klimatyzacji w miejscu gdzie ociera o obudowę silnika. Wymiana i regeneracja samego przewodu 170 zł + nabicie 90 zł. Fajnie chłodzi tylko teraz słychać jak kompresor się nabija. Czy to tak ma być???? |
