kkuuubaaa - 20 Lis 2010, 21:36 Temat postu: [MK3] Wężyk pod filtrem mam taki edziwne pytanie...zdejmowalem dzisiaj cala puche z filtrem powietrza i pod spodem sa dwa wezyki....jeden grubszy i jeden cienszy blizej sroka, czy to normalne ze jesli tego mniejszego sie nie wlozy w puche to obroty faluja tak jak by krokowiec byl zrabany ??? Rebel - 20 Lis 2010, 21:39 Tak. Nie na darmo chyba jest tam podpięty. Silnik zasysa lewe powietrze. kkuuubaaa - 20 Lis 2010, 21:58 a co jesli bylby zatkany? przeciez jak jest we filtrze to tez pobiera powietrze...jesli nie jest podpiety do filtra to tez je pobiera...no chyba ze przez filtr paliwa dostaje mniejsza ilosc powietrza i jest juz cos innego... Stunt_Man - 20 Lis 2010, 22:06 ten cienki wężyk łączy kolektor z patelnią i jeszcze z bakiem (jakieś ustrojstwo od par paliwa) ja patelni nie miałem, wężyk urąbałem, zatkałem i działało jeśli nie planujesz zmian to zostaw to i nawet sie nad tym nie zastanawiaj 
a silnik zaczyna pracować nie równo bo właśnie ciągnie lewe powietrze do kolekora... ten cienki wąż do niego prowadzi (za przepustnice) kkuuubaaa - 20 Lis 2010, 22:17 tez wlasnie dzisiaj zaczalem czyscic styki od ccp, krokowca ( wymiana rok temu na uzywke) wszystkie masy...bo cos fiescina sie jhebie...juz normalnie mnie do szalu doprowadza...zrobilem test i tylko blad wyszedl stycznik regulacji biegu jalowego...naczytalem sie tego na forum i wyszlo na to ze trzeba by znowu krokowca wymienic...ehhhh juz mi szkoda nerwo...tym bardzie ze autkiem glownie jezdzi mamuska....i mi sadzi ze coraz wiecej pli...a za moich czasow tj 2 lata temu palila 6 literkow.....szooooook nie wiem co pisac...kazdy zaczyna splawiac...naczytalem juz sie wszystkich postow i nie wiem co robic...a u mechanika to jak u mechanika...wymien to tamto..metoda prob i bledow |
