Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - [MK3] Rozrusznik kręci ale nie odpala

Tomas82 - 20 Sie 2010, 20:33
Temat postu: [MK3] Rozrusznik kręci ale nie odpala
Ostatnio jechałem trochę w korku. Gdy następnego dnia chciałem ruszyć zapalił tylko na chwilę, po czym zgasł. Dalsze próby nie dały skutku. Okazało się, że wskaźnik paliwa się zaciął, bo bak był już zupełnie pusty a wskazówka zatrzymała sie na pierwszej kresce przed końcem.
Znajomy mechanik siedział przy nim prawie dwa dni rozkręcając i składając wtrysk paliwa i szukając innych przyczyn, ale nic nie poradził.
Dodatkowo okazało się, że moja fiesta nie posiada wskaźnika położenia przepustnicy. Kiedyś zauważyłem jakąś dyndającą, zaklejoną wtyczkę, ale myślałem, że to pozostałości po autoalarmie.
Sam wtrysk ma dość popaloną izolację wiązek kabli podłączanych w środku.
Na razie sprowadzę inny wtrysk i sprawdzę na nim.
Może ktoś ma inną radę?

szynszyl - 20 Sie 2010, 22:45

Tomas82 napisał/a:
wskaźnik paliwa się zaciął, bo bak był już zupełnie pusty a wskazówka zatrzymała sie na pierwszej kresce przed końcem
czyli pompa nie zyje.. pracowała na sucho i szlag ją trafił.. podaje wogóle paliwo?? i jakie ciśnienie?
Tomas82 napisał/a:
Sam wtrysk ma dość popaloną izolację wiązek kabli podłączanych w środku.
zabiłbym mechanika skoro tego nie poprawił. dwa - cz ten wtrysk działa i jak podaje paliwo? rozpyla?
diodalodz - 21 Sie 2010, 03:26

dokładnie podstawa to fakt podania paliwa do głowicy wtrysku . jak było dłubane przy pompie czasami niezbędne jest zassanie pod maską paliwa (np przy użyciu strzykawki do napełniania skrzyń) .Bo pompa gdy jest zapowietrzona czasami nie będzie chciała podać paliwa .Jeśli podaje a ciśnienie na wtrysku utrzymuje się na 1 Barze można patrzeć czy wtrysk rozpyla . Generalnie jak ktoś nie może sobie poradzić z mk3 to trzeba zmienić go na kogoś innego . Warto byś zrobił zdjęcie komory silnika byśmy byli pewni że masz wtrysk .
Tomas82 - 21 Sie 2010, 15:25

Załączam zdjęcia:
Wtrysk Webera


Poniżej widać brak czujnika położenia przepustnicy


Dół wiązki do rozwidlenia był oklejony taśmą izolacyjną, ale klej z taśmy chyba zaczął reagować z gumą, bo cała jest miękka, jakby miała się rozpaść


Co do mechaników, to autko było już w dużej lokalizacji renomowanego gdańskiego dealera forda, ale tam na jednej zmianie mech powiedział, że to wtrysk, bo się psują, drugi na drugiej zmianie powiedział, ze może rozrząd, ale żeby sprawdzić to muszę zabulić 400zł, ale pewności nie ma.
Podpięli go do ciężarówki i ciągnęli kilkadziesiąt metrów i kręcili silnikiem.
Inny tamtejszy mechanik podobno sprawdził, że w komorach jest 5 atmosfer, a powinno być 12. Podobno sprawdził, ale wątpię czy się go za bardzo tykali.
Mój znajomy mechanik, który mi sporo pomagał przy autku mówi, że pompa zapodaje paliwo, więc na razie sprowadzam inny wtrysk.

JoeMix - 21 Sie 2010, 16:23

Tomas82 napisał/a:
Poniżej widać brak czujnika położenia przepustnicy
Bez czujnika komputer nie zna stanu pedału gazu,,, co prawda powinien pracować w trybie awaryjnym, ale nie można od niego tego wymagać jak jest niekompletny,,,
Tomas82 - 21 Sie 2010, 17:15

Jeździłem bez czujnika cały czas, w sumie wszyscy tak jeździli. To już pozostałość po pracy pewnego gdyńskiego mechanika, szwagra wujka, który składał mu auto.
No cóż, życie.

bidżej - 21 Sie 2010, 18:01

dobra Boziu, co za rzeźba :yyy: weź Ty chłopie kup sobie na allegro albo w Giełdzie komplet wtryskiwacz+CPP+krokowy ze zdrowymi wiązkami i załóż to, niezależnie od tego co z pompą...
luki - 21 Sie 2010, 18:14

tam chyba mały pożar musiał być :fox:
diodalodz - 21 Sie 2010, 21:37

wlej 20 ml paliwa albo benzyny ekstrakcyjnej do wtrysku(do gardzieli na przepustnice) i spróbuj odpalić. jak załapie to wina wtrysku a nie kompresji ani zapłonu.
drjanusz - 22 Sie 2010, 21:16

Tomas82 napisał/a:
Co do mechaników, to autko było już w dużej lokalizacji renomowanego gdańskiego dealera forda, ale tam na jednej zmianie mech powiedział, że to wtrysk, bo się psują, drugi na drugiej zmianie powiedział, ze może rozrząd, ale żeby sprawdzić to muszę zabulić 400zł, ale pewności nie ma.
Podpięli go do ciężarówki i ciągnęli kilkadziesiąt metrów i kręcili silnikiem.

Omijaj szerokim łukiem takich "super fachowców" Oni tylko potrafią kase liczyć-bo tak "procedura"nakazuje ;-(

Tomas82 - 4 Wrz 2010, 20:39

Wymieniłem wtrysk na mniej używany i nie rzeźbiony, więc wygląda cacy. Cała wymiana nie wydaje się skomplikowaną pracą.

Jednakże nic to nie zmieniło. Po kręceniu rozrusznikiem czuć w powietrzu paliwo, a świece są mokre.
Jutro będę grzebał przy podłączeniach, może jednak czegoś nie przypiąłem.

Wcześniej diagnostyka wyrzucała błąd CPP, bo go nie było. Teraz na wyłączonym silniku nie mam błędów, a gdy pokręcę go trochę, to na następnym teście wyrzuca 27 i 37

27 Czujnik MAP, zbyt wysoki sygnał (częstotliwość)
37 Czujnik MAP, zbyt niskie napięcie.


Może to cały moduł się zepsuł i źle zapodaje iskrę?

JoeMix - 4 Wrz 2010, 21:29

Zapnij Ty go na linkę, 4 lub 5 bieg, i jankes 40km/h i niech sobie kręci,,, albo się rozkręci i będzie chodził albo nie,,, z rozrusznika to go na śmierć zakręcisz,,,
bidżej - 4 Wrz 2010, 21:41

spróbuj podmienić MAPa, zresetować kompa i pojeździć chwilę, a potem zczytać błędy...
diodalodz - 5 Wrz 2010, 02:37

dokładnie zmień map sensor . wykręć świece zdejmij kostkę z wtryskiwacza wciśnij gaz do dechy i pokręć rozrusznikiem 30 sekund . Pamiętaj by przerzucić kable zapłonowe za silnik przed kręceniem na wyjętych świecach zapłonowych . następnie opal świece nad kuchenką gazową i ustaw im przerwę na 0,6 mm.
Tomas82 - 5 Wrz 2010, 10:12

JoeMix napisał/a:
Zapnij Ty go na linkę, 4 lub 5 bieg, i jankes 40km/h i niech sobie kręci,,, albo się rozkręci i będzie chodził albo nie,,, z rozrusznika to go na śmierć zakręcisz,,,


Tak już go zapięli i ciągnęli za ciężarówką mechaniory w Gdańsku. Efektów żadnych.
Może to jednak pompa paliwa nie trzyma ciśnienia i nie zapodaje poprawnie?
Świece mokrawe są lekko raczej od oleju a nie benzyny.
Dziś kolejny dzień testów.

JoeMix - 5 Wrz 2010, 10:27

No to jak z długiego holowania nie chce gadać to nie ma co trzeba sprawdzić, paliwo, iskrę, ciśnienie,,,
Tomas82 - 5 Wrz 2010, 12:13

Paliwo dochodzi, wygląda, że pompa trzyma ciśnienie, bo zbyt mocno przykręciłem wężyk objemką przy wtrysku i ciekło ciągle gdy pompa była na chodzie - stąd zapach paliwa w powietrzu.

Iskry są, wyjąłem świece i położyłem przy otworach. Każda błyskała.

Dziś też laliśmy benzynę bezpośrednio do wtrysku i na początku usłyszałem inny dźwięk. Jakby takie szurnięcie - gdzieś był zapłon, bo taki dźwięk zwiastuje uruchomienie silnika.

Znajomy mechanior (weteran) który mi pomaga mówi, że rozrząd mógł się przestawić i w złym czasie zapodaje iskrę.

Co zauważyłem, to świeca na pierwszym cylindrze była sucha. Inne czuć było olejem.
To jednak sterowanie wtryskiem nie działa poprawnie??

Pele - 5 Wrz 2010, 13:27

Tomas82 napisał/a:
Znajomy mechanior (weteran) który mi pomaga mówi, że rozrząd mógł się przestawić i w złym czasie zapodaje iskrę.


No to sprawdź jak Ci mechanik taki pomysł podrzuca.

Tomas82 napisał/a:
Inne czuć było olejem.


Ale czuć, znaczy że wąchałeś ?? Wcześniej pisałeś że są lekko mokre od oleju, świece chyba nie powinny mieć styczności z olejem ?? Kompresja jaka ??

JoeMix - 5 Wrz 2010, 13:34

Z tego co wiem to pomimo iż HCS ma nieregulowany zapłon, to na kole i bloku są oznaczenia i można to bez problemu sprawdzić kiedy iskra wyskakuje,,, pamiętaj że do pomiaru trzeba zdjąć przewód podciśnienia z MAPa
bidżej - 5 Wrz 2010, 15:07

ale jak miałby się przestawić rozrząd na łańcuchu, w dodatku takim krótkim?
Tomas82 - 5 Wrz 2010, 17:34

Zdjąłem pokrywę zaworów i kręciłem kołem od znacznika do znacznika i odpowiednie zawory się zamykały i otwierały.
Wstawiane wiosną uszczelniacze zaworów ciągle na miejscu, więc olej musi przepuszczać pierścieniami.

Kręciłem potem rozrusznikiem przy zdjętym filtrze powietrza i z wtrysku widać było strzelające opary.
Kilka razy podczas prób silnik zaczynał się krztusić, jakby już miał zacząć chodzić, ale na dłuższą metę nic. Już długo nie wydawał takich odgłosów.

Muszę poszukać czegoś, żeby sprawdzić kompresję.

diodalodz - 5 Wrz 2010, 23:26

a opaliłeś świece na kuchence i przedmuchałeś cylindry ?
Tomas82 - 6 Wrz 2010, 10:03

diodalodz napisał/a:
a opaliłeś świece na kuchence i przedmuchałeś cylindry ?


Przedmuchanie - rozruch na wykręconych świecach? Jeśli to to, to tak.

Opalanie - jeśli na wykręconych świecach mam iskry wszędzie to też muszę je opalać?


Czy mogę w domowych warunkach sprawdzić kompresję cylindrów?

diodalodz - 6 Wrz 2010, 12:42

Opal świece .
na wykręconych świecach wlej do cylindra po 10 ml oleju i tak zostaw na 10 min . Potem przekręć silnik na wykręconych świecach ok 10 sekund . wkręć świece i auto powinno odpalić .

Tomas82 - 9 Wrz 2010, 10:14

Robiłem wszystko zgodnie z instrukcjami.
Podczas rozruchu zacharczał trochę dłużej, ale nie utrzymał i ciągle tylko kręcił przez rozrusznik.

To chyba znaczy, że kompresja jest zbyt niska. Olej na chwile uszczelnił tłoki i pierścienie, ale nie wytrzymał.
Trzeba by się rozejrzeć za innym silnikiem, może za inną fiestą.... :(

diodalodz - 10 Wrz 2010, 00:09

jesteś pewny że masz benzynę w baku a nie ropę np ?
Tomas82 - 24 Wrz 2010, 20:34

Ok, jakiś czas temu dostałem nowe pierścienie, a więc przy sposobności słonecznej pogody postanowiłem wczoraj je wstawić. Mechanior z Gdańska podobno mówił, że kompresje mam 5 zamiast 12 atm, więc trzeba próbować tego co jeszcze zostało - właśnie pierścieni.
Głowicę zdjąłem nie odkręcając kolektorów kluczem 14 z przedłużką z gazrurki. Dolotowy był ruchomy po zdjęciu wtrysku, a wylotowy po odkręceniu 3 śrub łączących z wydechem.
Miska olejowa schodzi 10 i 8, ale trzeba zdjąć rozrusznik, jak również blachę ochraniającą koło zamachowe. Trzeba się też trochę gimnastykować, żeby ją wyjąć bo wydech trochę przeszkadza.
Śruby od korbowodów schodziły 8, a potem delikatnie wystukiwałem całe korbowody do góry.



Uszczelniacze wstawione wiosną ciągle na miejscu :)


Gdy już miałem górę ruchomą, głośne siorbanie przypomniało mi o płynie chłodniczym, ale i tak miałem go wymieniać. Znalazłem zawór i spuściłem resztę płynu.
W poniedziałek mają przyjść uszczelki olej i płyn chłodniczy, więc zobaczymy jak będzie kręcił.

elbago83 - 30 Sty 2012, 20:01

witam...mam taki problem...mianowicie musiałem wymienić silnik i o dziwo po wymianie oleju fieścina odpalila za pierwszym razem i chodziła całkiem dobrze....do czasu aż postała 3 godz... po odpaleniu przez przypadek na gazie przełączylem na benzyne i w tym momencie fiesta zgasła ;-( i jak dotąt nie chce ruszyć....rozrusznik kreći autko odpala na 3-5 sekund po czym gasnie....jakie moga być tego przyczyny? bede wdzieczny za pomoc..pozdrawiam....
JoeMix - 30 Sty 2012, 21:04

elbago83, Teraz przy -20 zimny silnik odpaliłeś na gazie, a jak przełączyłeś na benzynę to zgasła i trup? Zdemontuj puszkę filtra, niech tam się dobrze wywietrzy,,, bo pewnie gaz do dolotu się leje - próbuj bez puszki odpalić, ewentualnie z otwartą,,,
elbago83 - 30 Sty 2012, 23:17

trup moze nie bo jednak cos łapie ale na jakies 4 sekundy i to jeszcze jak wcisne pedel gazu..co moze byc dziwne to na gazie odpalil za pierwszym razem ale ze zaczol schodzic z obrotow i myslalem juz ze zgasnie to przelaczylem na benzyne i zgasl....probowalem zapalic kilka razy i w sumie odpalal na krotka chwile z tym ze kontrolka od akusa nawet nie zgasla....dzieki za rade...zaraz z rana zobacze czy cos to pomoze...mam nadzieje ze tak tylko mam obawy ze zdazac sie to bedzie czesciej....dzieki...
elbago83 - 31 Sty 2012, 11:03

witam....probowalem bez pokrywki ale efekt marny.....niby lapie ale po chwili gasnie...zmienilem swiece ale nadal nic...proba zaciagniecia powiodla sie po 300 metrach...auto odpalilo za 3 razem...chodzi ladnie i rowno na obrotach....

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group