wykrecik - 13 Cze 2010, 13:53 Temat postu: [MK3] Duże problemy z przyśpieszaniem, muli się - 1.1 Hej, Szukałem na forum ale nic nie znalazłem. Mój Fiestolot to 92r. gaźnik 1.1 Mam następujący problem. Wczoraj podczas jazdy na trasie jadąc około 80km/h fiesta się zmuliła i myślałem, że już nie dojadę do domu. Obroty rosną normalnie a auto w ogóle nie przyśpiesza. Dokręci do maks 50km/h wrzucam 4 bieg i auto muli coś strzela i chodzi jak traktor - muszę zredukować na 3 i jechać 40km/h. Wczoraj zresetował kompa - nie pomogło dodatkowo auto jeszcze gaśnie. Zauważyłem lekki wyciek z jednego wężyka - to może być to? Wężyk wychodzi spod filtra komory filtra powietrza po lewej stronie na dole. Najprawdopodobniej wężyk dotknął do gorącego silnika i się lekko przetopił. Niestety nawet nie wiem co to za wężyk - fieste mam od niedawna a mechanikiem za dobrym nie jestem 
Wcześniej 2 razy mi się zdarzyła taka sytuacja, ale po chwili wszystko wracało do normy - teraz już nie wróciło:P Kilka razy miałem już tak w trasie, że fiesta nagle słabła. Niedawno wymieniałem filtry, olej itp. Co można zrobić? Będę wdzięczny za wszystkie rady. jackrzec - 13 Cze 2010, 13:57
Zajmij się tym przetopionym wężykiem, bo wszystkie wężyki muszą być szczelne.Potem ja bym sprawdził zapłon - świece kable i cewkę. Jak to nie pomoże to filtr paliwa i gaźnik. JoeMix - 13 Cze 2010, 14:26
wykrecik - 13 Cze 2010, 15:32 Mam tak trochę namieszane z tym autem bo to jest składak - wbite ma w dowód 97 i dużo było przy nim kombinowane. Jestem na 80% pewny, że to jednak monowtrysk - między innymi po tym jak zaczął się zachowywać po odłaczeniu akumulatora. To jest ten kabel zaznaczony na czerwono. : 
Uploaded with ImageShack.us jackrzec - 13 Cze 2010, 15:45 Masz monowtrysk, ato nie kabel czy wężyk tylko linka od gazu wykrecik - 13 Cze 2010, 15:52 To linka od gazu może sprawiać takie problemy? (jak dodaje gazu obroty rosną, ale nie przyśpiesza) czy szukać dalej? Możliwe żeby się z niej coś wylewało?? Zdjęciem się nie sugerujcie - zapożyczyłem z netu 
jackrzec - 13 Cze 2010, 15:53
MARIUSZ.B - 13 Cze 2010, 15:53
Po tym zdaniu stwierdzam, że skończyła się tarcza sprzęgła.
Po tym że coś nie tak z iskrą, świece, kable może cewka. Ale i tak obstawiam zapchany wydech 
wykrecik - 13 Cze 2010, 16:06 Zapchany wydech... hmmm chyba coś mi się zdaje, że to będzie to. Zauważyłem, że tak pyrka z rury wydechowej i silnik się mocniej grzeje - tak jakby spaliny nie miały ujścia... Ostatnio też dobiegały mnie charakterystyczne stuki spod samochodu jak jeździłem na nierównościach - zawieszenie ostatnio wymieniałem i to nie było to. Może się KAT rozsypał w drobny mak??:P MARIUSZ.B - 13 Cze 2010, 16:34 Odpal samochód sprawdź na wolnych ja dmucha z wydechu, potem niech ktoś Ci go prze gazuje powinno mocniej dmuchać. Obstawiam, że na wyższych obrotach będzie mniej dmuchało
wykrecik - 13 Cze 2010, 16:54 Prawie w ogóle nie dmucha. Nie orientujecie się ile może kosztować wymiana wydechu i wycięcie kata?? MARIUSZ.B - 13 Cze 2010, 17:27
Z cenami to różnie bywa, możesz kupić układ wydechowy od 100 do 300 za wymianę możesz zapłacić od 100 do 300. Zależy gdzie pojedziesz i co kupisz, cen tłumików poszukaj na allegro. Co do wymiany podzwoń po lokalnych tłumikarzach warto też tam zapytać ile za samą wymianę a ile z ich towarem. wykrecik - 13 Cze 2010, 17:46 Dzięki za odpowiedzi
Dobrze kombinuję, że to mógł się KAT rozpaść jak mi stuka na nierównościach i to nie jest zawieszenie??? MARIUSZ.B - 13 Cze 2010, 18:02
Mógł, resztki poszły w wydech i od tego się zapchał. wykrecik - 17 Cze 2010, 10:49 Trochę się poprawiło - wydech wymieniony. Jest lepiej - dzięki za pomoc. Wiecie co się okazało? Jakiś idiota napchał mi liści do wydechu - dość głęboko. Jakbym złapał to bym normalnie piiii................ Miałem taką sytuację, że stałem pod jedną kamienicą przy uczelni na miejscu parkingowym ( częściowo wyznaczonym na chodniku). Stałem sobie na połowie chodnika jak Bozia nakazuje, wracam a tam napis na szybie jakimś gównem, że nie zastawiać chodnika i coś tam... no i ten ktoś najprawdopodobniej napchał mi też liści do wydechu. Czaicie buractwo??????? 
Po kolejnym resecie z dobrym wydechem nie gaśnie już. Został problem z kiepskim przyśpieszaniem i z lekko dziwnym dźwiękiem silnika przy tym przyśpieszaniu - tak jakby coś jeszcze lekko było przytkane. Może to lambda? Może po tej jeździe z zatkanym coś jest nie tak ze świecami? Chyba wymienię świece i kable WN. Filtry itp niedawno wymieniałem. |
