|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika silnika - [MK2] Jakiś swap ?
szczepan522 - 15 Maj 2010, 21:10 Temat postu: [MK2] Jakiś swap ? Jako że jestem letko zielony ale lubię dłubać zaczołem mieć ochotę na swap... i teraz na co ma zwrócić uwagę? spodobał mi się (cenowo) tenże silniczek KLIK nie linczujcie tylko pomóżcie a może jakiś inny ? chodzi mi bardziej o silnik który zmieści się w moją budę bez większych modyfikacji...
Rkalitka - 15 Maj 2010, 22:02
Wydaje mi się, że cena bardzo dobra jak ze skrzynią i jeśli jest coś wart ten silnik
Pasował by bardzo fajnie do Twojej mk2 - jeczki a i ze swapem nie powinno być chyba dużych problemów.
Moim zdaniem to jedyny słuszny silniczek w Twoim aucie - 1.6CVH
Pogadaj z Konradem czy pomógłby Ci ze swapem lub jeśli czujesz się na siłach to działaj samemu
tadzias - 15 Maj 2010, 22:06
1.6 CVH to najrozsądniejsze rozwiązanie. Wystarczający dla MK1/2
Laskosz - 15 Maj 2010, 22:06
masz tyle miejsca że ziutek wpada bez problemów
w cvh sie nie pchaj
tadzias - 15 Maj 2010, 22:08
Laskosz ma rację, CVH ciekną olejem i w ogóle jest z nimi problem ale jak kto kto woli
Żółwik Tuptuś - 15 Maj 2010, 22:08
szczepan522, - kierunek dobry , ale pomyśl o zasilaniu na gaźnik ( pogadaj z Laskoszem - rozdłubał ostatnio jedną mk1 z CVH pod maską - może jeszcze jest ten silnik )
Jeżlei nie - pomyśl nad kupnem całej mk3 rx2i - dużo więcej Ci się przyda - półosie , heble wiązka itd .
vegetagt - 15 Maj 2010, 22:28
http://www.quantums.info/zetecinMk2.htm
szczepan522 - 16 Maj 2010, 18:03
No więc przymierzam się do kupna całego eskorta... jeszcze nie wiem jaki mi się trafi będę miał w czym przebierać na co jeszcze muszę zwrócić uwagę ?
ombre888 - 16 Maj 2010, 20:02
Jeżeli chodzi o cvh to podstawowa rzeczą jaką powinieneś sprawdzić, to to na jakim oleju silnik pracował. Bo w 80%(z mojego doświadczenia) pracują na mineralnym i tutaj jest błąd. Silnik ten charakteryzuje się tym że posiada bardzo delikatny układ „krzywka walka(rozrządu)-popychacz”.
Jeżeli nie posiada dobrego smarowanie to szybko się ścierają krzywki na wałku +popychacz hydrauliczny = nie pełne otwieranie zaworu = stukot na zimnym silniku+brak mocy w zakresie obrotów powyżej 3.5 tys obr/min . Legenda głosi że w sinikach cvh w wersji ‘xr2’ ‘xr2i’ ‘xr3’ ‘xr3i’ ‘rs1600i’ oraz ‘rst1600’ posiadają katalogowo mocniejszy wałek oraz mocniejsze popychacze. Tak ze zwróć na to uwagę bo silnik na zjechanym wałku naprawdę
nie jedzie a nowy komplecik popychacze wałek oscyluje pewno w okolicy kosztów zestawu kenta do cvh . Tyle z moich doświadczeń obcowania z cvh.
Miły - 16 Maj 2010, 20:08
tadzias napisał/a: | 1.6 CVH to najrozsądniejsze rozwiązanie. Wystarczający dla MK1/2 |
Laskosz napisał/a: | masz tyle miejsca że ziutek wpada bez problemów
w cvh sie nie pchaj |
tadzias napisał/a: | Laskosz ma rację, CVH ciekną olejem i w ogóle jest z nimi problem ale jak kto kto woli |
tadzias, więc w końcu co?
Rkalitka - 16 Maj 2010, 20:59
ombre888 napisał/a: | Jeżeli chodzi o cvh to podstawowa rzeczą jaką powinieneś sprawdzić, to to na jakim oleju silnik pracował. Bo w 80%(z mojego doświadczenia) pracują na mineralnym i tutaj jest błąd. Silnik ten charakteryzuje się tym że posiada bardzo delikatny układ „krzywka walka(rozrządu)-popychacz” |
Jak należy sprawdzić na czym był jeżdżony silnik przez ostatnie 20-30 lat ??(w tych czasach robione były CVH)
Jak ktoś znajdzie jakikolwiek egzemplarz z książka serwisową, rachunkami jakie oleje były lane to ciekawe za ile pójdzie taki silnik?? 10tys zł??
szczepan522 napisał/a: | No więc przymierzam się do kupna całego eskorta.. |
Wydaje mi się, że to dobry kierunek z prostego powodu - escort mk3/mk4 jest tanszy do kupienia z reguły
ombre888 - 16 Maj 2010, 21:52
No oczywiście że nie sprawidz jego histori. Ale chodzi mi o to aby ogranoleptycznie ocenił prace rozrządu. Ja osobiście polecal bym zeteca bo zdrowy cvh to ciężka sprawa raczej. A zeteca już prędzej zdrowego znajdziesz. Masz projekt poglądowy Laskosza było by ci łatwiej a moc już ponad 100ps i nawet wyżeja.A cvh masz raczej ograniczony do 110 (no chyba że garett-em jakimś zapodasz). Wiązka tak czy tak do grzebania, (bo chyba cvh na efi pod uwage brałeś), tak że ja bym stawiał na zeteca
Rkalitka - 16 Maj 2010, 22:57
ombre888 napisał/a: | No oczywiście że nie sprawidz jego histori. Ale chodzi mi o to aby ogranoleptycznie ocenił prace rozrządu. Ja osobiście polecal bym zeteca bo zdrowy cvh to ciężka sprawa raczej. A zeteca już prędzej zdrowego znajdziesz. Masz projekt poglądowy Laskosza było by ci łatwiej a moc już ponad 100ps i nawet wyżeja.A cvh masz raczej ograniczony do 110 (no chyba że garett-em jakimś zapodasz). Wiązka tak czy tak do grzebania, (bo chyba cvh na efi pod uwage brałeś), tak że ja bym stawiał na zeteca |
Moim zdaniem zależy do czego ma służyć auto...
Wydaje mi się, że Szczepan zaraził się ściganiem ze "skręcaniem" i do tego cvh jest bardzo poczciwą bazą
Plusem jest również brak poważnych modyfikacji samej komory silnikowej(chyba nawet łap nie trzeba przespawywać) więc wystarczy mieć silnik skrzynię i półosie i w dwa dni przełożyć wszystko bez większych problemów.
Trzeci plus że jak znajdzie dobry silnik generujący moc w okolicy 90 paru koni przy masie mk2 po odchudzeniu 700kg to na tor w zupełności wystarczy do super zabawy. Może się wtedy okazać, że większa moc nie byłaby wykorzystywana(z zeteca)
Czyli ekonomicznie bardzo wiele aspektów przemawia
No i największa zaleta, że CVH pasuje do mk2 niejako historycznie
Laskosz - 16 Maj 2010, 23:33
ziutek pasuje do mk2 jak cvh nic z łapami nie grzebiesz prawie i mieści się idealnie
półosie i tak będzie musiał zostawić swoje bo z eśka nie spasują
do Fordona niech kolega jedzie i po problemie
blood_brother - 17 Maj 2010, 00:20
Co do kupna całego auta dla silnika to się zastanów, czy miałbyś co zrobić z resztą pojazdu.
Jak sam szukałem silnika, to też chciałem kupić, całe auto, bo wydawało mi się taniej, ale Fordon uświadomił mi, że nie ma auta z którego dałoby się wszystko włożyć i wcisnąć do Fiesty. Zawsze będzie trzeba coś dokupić.
No i pozostaje problem całej budy i reszty, że albo oddasz to na złom i tylko stracisz pieniądze na całej operacji, albo masz zaplecze, by rozebrać auto na części pierwsze i rozprzedać to, co też nie musi być łatwe.
szczepan522 - 17 Maj 2010, 09:45
ombre888, wiem że zetec'ki są w dobrym stanie bo niejako są mniej dojechane... bardziej się uparłem na CVH ale to się jeszcze zobaczy co będzie pod ręką czekam na odzew ze źródła ... Rkalitka, Rkalitka napisał/a: | Wydaje mi się, że Szczepan zaraził się ściganiem ze "skręcaniem" | mój pilot nawet jest za tym żeby zmienić silnik ( a wierzcie mi że już musi coś być w tym że sama Ola to stwierdziła)
Rkalitka napisał/a: | Czyli ekonomicznie bardzo wiele aspektów przemawia |
i właśnie aspekty ekonomiczne to główny problem a może i nie ?!!
Laskosz, do Fordona na pewno uderzę
blood_brother2, buda z pewnością mi się nie przyda i pójdzie na złom ale cała reszta to już się pomyśli a sam samochodzik nie musi być w stanie do "jazdy codziennej" może być przegnity itp itd... jedyne co dla mnie się liczy to serducho i skrzynia + jakieś duperele, mam nadzieję że znajdę coś nie cieknącego i nie biorącego 1l oleju na 100km ale to jest jak ze wszystkim kupowanie w ciemno, nigdy nie możemy mieć gwarancji że coś się nie zjebie lub już jest zesrane jestem tego świadomy dlatego zostawiam sobie mój silniczek na wszelki wypadek bo nigdy nic nie wiadomo. Z wiązką wiem że będę musiał grzebać ale mam nadzieję że dam radę a jak nie to zwrócę się do Was co 10 głów to nie jedna
ombre888 - 17 Maj 2010, 11:18
Więc jeżeli sie uparłeś na cvh to może poszukaj ori cvh z xr2 na gaźniku. Nie musisz tedy nic z zasilaniem przerabiać a jak to Rkalita przytoczył generuje dokładnie o ile pamiętam 95 kucy(oczywiście w przyzwoitym stanie silnika). I tam nie ma wtedy wogole przeróbek. A z tego co wiem to wsadzisz większą dysze w gaźnik i zawsze coś wyciągniesz więcej. I ta wersja napewno daje rade. Posiadałem kiedyś takową na cześci. Wracałem nią z katowic i naprawde 'goniła w miare' escort rst. Posiadam chłodnice z wentylatorem, jakieś przewody do niej ze zbiorniczkiem oraz zbiornik paliwa do takowej xrki . Chętnie się pozbęde
[ Dodano: Pon Maj 17, 2010 11:25 ]
A tak profilaktycznie. Jeżeli znalazl byś takie serducho przypadkiem w escorcie mk3 xr3i to ja na reszte klamotów bym sie pisał tylko muszi być xr3i.
Krawiec - 17 Maj 2010, 17:14
Jak chcesz CVH to zrób jego remont który wcale nie jest drogi i bdziesz miał bardzo przyjemny silniczek. Zetec jest droższy w utrzymaniu. Mam to i to i wole cvh...
szczepan522 - 17 Maj 2010, 17:29
No dobra więc sprawę silnika mniej więcej "mam" rozwiązaną (wiem czego szukać i na co patrzeć) następna kwestia pojawia się po samej przekładce... ? jadę na Przegląd (czy najpierw jadę do urzędu ich poinformować o tymże fakcie zmiany silnika ? bo przeca to jest część wymienna jak oni się na to zaopatrują ? czy na przeglądzie będą się czepiać wszystkiego ? mam załatwiać przegląd ... ? odnośnie samego swapu chodzi mi jeszcze po głowie kwestia dodania kilku kucy w moim starym silniku dać do profesjonalnej firmy dokładnie chodzi mi o http://www.swiatek.com.pl/go.live.php żeby troszkę podkręcili silniczek... tylko jest jedno małe ale na ile to wytrzyma i czy się nie sypnie po kilkuset km. ?
Krawiec - 17 Maj 2010, 18:08
eeeee... chcesz modzic 1.0 ?
szczepan522 - 17 Maj 2010, 19:26
Krawiec napisał/a: | eeeee... chcesz modzic 1.0 ? |
a co w tym złego ?
MARIUSZ.B - 17 Maj 2010, 19:30
szczepan522, a to widział: http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13119620 ?
xr2fun - 17 Maj 2010, 19:34
Krawiec napisał/a: | eeeee... chcesz modzic 1.0 ? |
Ty myślisz, że musi być pojemność aby auto jechało?
Mam pomodzone 1,0 i sporo mocniejsze auta dostają po d............pie.
ombre888 - 17 Maj 2010, 23:12
Moim zdaniem nr silnika nie intersuje diagnosty. Co za tym idzie silnik w samochodzie osobowym nie ma tabliczki znamionowej ani żadnych innych danych wytloczonych na silniku. Ewentualnie w dowodzie pisze tylko o środku napędowym silnika tak że pewno to podlega weryfikacji. No ale jak w rajdach jest nie mam pojęcia. Nigdy nie miałem z tym nic wspólnego. Napewno pojemnoś ma znaczenie bo w końcu sa klasy pojemnościowe. Jak już mówiłem nie siedze w tym ale mam znajomego wic. mistrza polski w klasie 1600 i moge zaczerpnąc info
[ Dodano: Pon Maj 17, 2010 23:20 ]
sorki ford ma wytłoczoną pojemnosc przynajmniej ohv i cvh
szczepan522 - 18 Maj 2010, 06:41
MARIUSZ.B, widziałem widziałem i jest już "SPRZEDANY! SPRZEDANY! SPRZEDANY! SPRZEDANY!"
xr2fun, no dokładnie też o tym pomyślałem
ombre888, ja dzisiaj jeszcze z ciekawości zadzwonię do urzędu komunikacji...
Krawiec - 18 Maj 2010, 10:30
xr2fun, slyszalem o 1.0 które ma 300 koni ale ile wyciagniesz z 1.0 fordowskiego ? 80-90 ? sztuka dla sztuki...
ombre888 - 18 Maj 2010, 16:41
Jeżeli był byś zainteresowany to będę miał całego Oriona na części. Silnik 1.6 na efi tylko że zagazowany. Tylko oczywiście wałek w stanie średnim. Samochód jest mi znany ponieważ posiada go moja kuzynka i znam jego historie od kiedy przyjechał do Polski. Niestety nie jest to wersja xr-owska.
szczepan522 - 18 Maj 2010, 17:37
ombre888 napisał/a: | tylko że zagazowany | i to niestety go dyskwalifikuje... ale dzięki !! Jóź mam kilka na oku ale muszę jeszcze troszkę poczekać i zdecydować czy modzić 1,0 i zyskać przyrost mocy w granicach 20% ale w znanym mi silniku i w bardzo dobrym stanie technicznym koszt w granicach 1500zł czy kupić silnik niewiadomego pochodzenia w nie wiadomo jakim stanie technicznym :yyy: załatwiać przegląd + przerejestrowanie + OC hmm mam ciężki orzech do zgryzienia
vegetagt - 18 Maj 2010, 18:02
bierz graty od Mary i rób 1.0 turbo
ombre888 - 18 Maj 2010, 18:40
To juz twoja broszka.Weź pod uwage ze mocy zawsze mało. A 1.6 mozesz wysoko modzić (chłopaki drą pod 200 kucy). Tylko że zależy jaki charakter ma mieć twoj wóz? Grzebać 1.0? Napewno kosztem spalania. Pewno podobnym do cvh czyli koło dyszki. A napewno coś stracisz na żywotności. A z ta legalizacją to sprawe przemyśl czy warto to robić. Policja ci pod maske nie patrzy, a diagnosta wątpie aby sie yorgnął. Nie chlubnie sie chwaląc, w dwóch samochodach miałem gaz własnego montażu, z schowanym kurkiem. I raz diagnosta nawet maske otworzył. "A gas jest -- eee panie a skąd" i tyle gadania przy podbijaniu. No ale diagnosta diagnoście nie równy, można zawsze trafic na fordziarza i dupa chlup
xr2fun - 18 Maj 2010, 19:09
Krawiec napisał/a: | xr2fun, slyszalem o 1.0 które ma 300 koni ale ile wyciagniesz z 1.0 fordowskiego ? 80-90 ? sztuka dla sztuki... |
Tak w granicach 60-75kM.
Sztuką to jest objechać mocne auta litrówką
Jeżdzisz ćwiartkę, przyjedź chodź raz na tor swoim turbo i zobaczysz, że moc to nie wszystko.
JoeMix - 18 Maj 2010, 20:05
xr2fun napisał/a: | moc to nie wszystko | Już przerabialiśmy dziwne zmiany typu słabszy silnik zamiast mocniejszego i 4 skrzynia zamiast 5,,,
Rkalitka - 18 Maj 2010, 20:56
Mk2 z silnikiem 1.0/1.1 jest porównywalnie ciężka co żółwiowa Wanna z silnikiem 1.6 CVH.
Przy czym to nadal będzie tylko mk2 z silnikiem dajmy na to nawet ok 65KM czyli w klasie 1 dalej wszystkie maluchy Cię objadą nie wspominając o Miniakach
Choć nie ukrywam, że mógłby to być ciekawy widok i badanie niezbadanego przez nas
|
|