Elf - 21 Mar 2010, 21:19 Temat postu: [MK4] Brak prądu na jednym z kabli do puszki bezpieczników Witajcie, Wykręcałem dziś skrzynkę z bezpiecznikami, żeby się upewnić jednej, ciekawiącej mnie rzeczy. Niestety padło mi zasilanie na jednym z kabli, przez co straciłem takie rzeczy, jak zegarek, radio, czy oświetlenie kabiny. Wybieram się co prawda do elektryka, ale chcę wiedzieć, czy ktoś już miał podobny problem, a jeżeli tak, to gdzie to mogło paść, bo być może uda mi się uniknąć wspomnianej wizyty, jeśli to jakiś ukryty bezpiecznik. A, i przypuszczam, że to zwarcie, choć nie jestem pewny. Z góry dzięki 
drjanusz - 21 Mar 2010, 23:07 A gdzie sprawdzałeś-w kabinie czy na podszybiu w komorze silnika? diodalodz - 22 Mar 2010, 01:57 w komorze silnika są bezpieczniki główne , czasami zjada im nogi . Elf - 22 Mar 2010, 07:57
W kabinie.
Zaraz polecę sprawdzić! EDIT Okazało się, że nawalił jeden z dwóch, 60 amperowych bezpieczników. Nie powiem, trudno dostępne gówno (przynajmniej w Płocku)  . Tak czy siak, dzięki za pomoc i proszę o zamknięcie tematu.
diodalodz - 23 Mar 2010, 00:41 co to znaczy nawalił . Jeśli się przepalił to trzeba szukać przyczyny a zamiast bezpiecznika wsadzić żarówkę H4 i szukać przyczyny zwarcia (żarówka przygaśnie) . Elf - 23 Mar 2010, 09:31
Nie sądziłem, że ktoś jeszcze się zainteresuje tematem
Przyczyna znaleziona, nie zabezpieczyłem kabli w mojej instalacji elektrycznego otwierania bagażnika i przy wyjmowaniu puszki pocałowały się. Dziwnym jest to, że nie padł bezpiecznik w skrzynce, tylko ten duży 
diodalodz - 23 Mar 2010, 11:10 świadczy to o złej selektywności zabezpieczenia . |
