dj1987 - 18 Lut 2010, 13:41 Temat postu: Mk3 Dziura po lewarku Witam dzisaij byłem zmuszony wymienić koło w aucie a że robiłem to 1 raz i nie pomyślalem zeby coś podłożyc to zrobiłem dziure tak ze lewarek wszedł do srodka. Blacha w tamtym miejscu w sumie na długości całego samochodu jest mocno skorodowana i w sumie palcami się ja wyrywa ale to tylko w miejscach gdzie nie ma lakieru. Moje pytanie jest takie czy to ważna usterka czy sobie dać spokoj z tym jak i tak chce najwyzej 2 lata jeszcze autkiem przejeżdzić lub czy ewentualnie mozna to prowizorycznie czymś zapchac zaszpachlować tak żeby woda się do srodka nie dostawała? Jak będe mieć przegląd to musi być to naprawione? kamil8787 - 18 Lut 2010, 14:17 Hmmm jest to poważna sprawa bo może posypać ci się cała podłoga. Szpachla nie jest dobrym pomysłem lepiej wymienić te miejsca. Ale to twoja wola. Jak coś to pytaj się LOY-a to spec. JoeMix - 18 Lut 2010, 16:02
dj1987 - 18 Lut 2010, 18:04 Wezme tylko to zaszpachluje jak przyjdzie wiosna. Przeglad dopiero w czerwcu mam wiec jeszcze troszke pośmigam. kamil wolski - 18 Lut 2010, 18:52 Uważaj żeby Ci się auto nie złamało na dziurach. Tak osłabiona podłoga przy dużym uderzeniu może się złamać. LOY - 25 Lut 2010, 10:39 eeee nie ciagniemy tego tematu ..bo ma niska wartosc merytoryczna i okresliłbym go jako zanujacy i niebezpieczny . Skorodowana podłogę się spawa i to dobrze spawa ..nie kituje i nie szpachluje ..Nie robisz tego dla diagnosty ale dla własnego bezpieczenstwa . Osłabiona sztywnosc karoserii moze byc Twoja zguba w trakcie wypadku , kilka razy w zyciu widziałem metalowe przedmioty które wyrwane kołami wbijały sie w podwozie ,raz usuwałem płaskownik który przebił podłogę i wbił sie w fotel malucha . Teraz pomysl z jak łatwoscia talki drobiazg przbije Twój kit na podłodze . ZAMYKAM i POTEPIAM TAKIE PODEJSCIE DO NAPRAW !! |
