karbid - 12 Paź 2009, 15:23 Temat postu: [MK3] Słaba Fiesta Witam Mam problem z moja rakieta 
nie bylo mnie w domu ok 4 miesiecy i po przyjechaniu musialem wkoncu odpalic moja fieste. Co sie okazalo padl akumulator. Po naladowaniu wszystko wrocilo do normy. Spokojnie sie odpalil ale po przejechaniu krotkiego kawalka juz pojawil sie problem. a Mianowicie jest strasznie slaby gdy wciskam gaz to auto przyspiesza tylko przy 2 tys gdy wciskam mocniej gaz auto zachowuje sie jakbym wciasnal sprzeglo czyli gaz rosnie do 3 i nawet wiecej ale rekacji zadnej nie ma i teraz nie wiem czy problem moze lezec po stronie sprzegla czy jednak co innego. prosze o rade i za wszelka pomoc z gory wielkie dzieki pozdrawiam Roman Hanc - 12 Paź 2009, 16:30 witam Z tego co piszesz to rozumiem że wciskasz gaz obroty rosną a samochód nie przyspiesza -tak ? jeżeli tak to sprzęgło. kuna9 - 12 Paź 2009, 16:53 Po takim przestoju pierwsza rzecz którą powinieneś zrobić to zatankować świeżego paliwa bo jak wiadomo paliwo wietrzeje:) karbid - 12 Paź 2009, 18:32 dokladnie tak jest ze dodaje gaz a auto nie przyspiesza a rosna tylko obroty. Paliwa bylo malo i wlalem swiezego wiec chyba nie to. bukolek - 12 Paź 2009, 18:40 no raczej sprzeglo Kadzax - 12 Paź 2009, 19:47 Podepnę się do tematu. Mam taki sam problem tylko,że u mnie jest tak: jade na3, 4 lub 5 biegu wciskam gaz, obroty skaczą na wyższe (jak na biegu jałowym), po czym spadają i auto ciągnie. Co śmieszniejsze jak już raz tak się ślizgnie to potem dopóki nie wcisnę ponownie sprzęgła jest wszystko ok (nawet jak jadać na 5 prędkością =40 i dam dechę to się nie ślizgnie) Co to może być? MARIUSZ.B - 12 Paź 2009, 20:12
Masz wyżej napisane, tarcza się kończy. Kadzax - 12 Paź 2009, 20:28 Czy mogę wymienić samą tarcz? Komplet wyceniono mi na +/- 560zł (same części) Jak na luzie jest, to czy z wciśniętym czy nie pedałem sprzęgła taki sam odgłos czyli sądzę,że siłownik jest ok?. Co polecacie? Ps. czy jazda na takim sprzęgle może powodować zużycie sie innych elementów (nie wspomnę o bezpieczeństwie)? Robie dziennie ok 100-150 km i jedne wolne terminy na remont to soboty. MARIUSZ.B - 12 Paź 2009, 20:33 Jak walnie Ci tarcza to auto na sznurek, takie jest ryzyko. Tarczę to możesz nabić będzie po kosztach ale zastanów się czy warto. Kadzax - 12 Paź 2009, 20:47 Właśnie nie wiem sam. Gdybym robił w roku tyle co przysłowiowy Kowalski to bym zaryzykował, ale boję się, że stanie się jak w przysłowiu, że chytry dwa razy traci (płaci) |
