szcz3p - 26 Gru 2008, 16:30 Temat postu: [MK2] Fiesta MK2 1.0 86r. jaki akumulator? Witam! W mojej Fieście akumulator po całonocnym ładowaniu nie ma siły na rozruch silnika, więc nadaje się do wymiany. Doradźcie mi jaki akumulator powinienem kupić, jaki był by najlepszy oczywiście w granicach zdrowego rozsodku jeśli chodzi o cene
 Dodam, że mój akumulator ma płaskie klemy i kupiłem redukcje na normalne okrągłe słupki. Jest to Ford Fiesta MK2 1.0 1986r.
P.S. Jeśli ktoś się zna na tyle to prosze, żeby mi napisal co sądzi o akumulatorach z marketu. JoeMix - 26 Gru 2008, 16:50 Akumulator z marketu - trafisz dobry OK, trafisz syf - Problem - Loteria twoja decyzja. Do fiesty akumulator zwykły jak piszesz z okrągłymi klemami, do tego potrzebna ci są zwykłe klemy jeszcze (nie wiem co masz za redukcje) najlepiej ponoć zwykłe ołowiane, i blaszkę z kabla z auta podkładasz pod śrubę w klemie normalnie - zero problemu. Zapamiętaj z której strony akumulatora masz jaki biegun i jake długie masz przewody, bo nieraz taki sam akumulator tylko odwrotnie ma klemy i różnica jest 50 zeta. Ja mam u siebie akumulatory produkowane przez Centrę pod nazwą UltraMocny czy SuperMocny , standartowy 40-45Ah do 1,0 wystarczy całkowicie. diodalodz - 26 Gru 2008, 17:29 max 55 Ah . Co do marketu to lipa bo zazwyczaj długo leżakują i nie są doładowywane . Jeśli chcesz kupić akku to od osoby która ma bardzo duże obroty i dużo ich sprzedaje bo będzie w miarę świeży . szcz3p - 26 Gru 2008, 21:22 A powiedzcie mi jakie napięcie mniej wiecej powinien miec akumulator? Moge wziąc miernik i posprawdzać przed zakupem
JoeMix - 26 Gru 2008, 21:37 Napięcie miernikiem to możesz sprawdzić, ale o kondycji akumulatora Ci to niewiele powie, tylko tyle czy jest mniej wiecej naładowany, ale mam 2 takie sztuki co mają 12,9V i wszystko jest pięknie,,, radio gra godzinami, ale prądu startowego dla rozrusznika nie mają... [ Dodano: Pią Gru 26, 2008 21:38 ] 
szcz3p - 27 Gru 2008, 22:46 kupiłem Centre 35aH i chyba bedzie ok
Marcinowaty - 28 Gru 2008, 12:14 Lipa. Do malucha o podobnej pojemności były. Jak miałem malca z 1998 roku to była 40 albo 45 i nawet jak porządnie przymroziło nie było problemu. Także kup coś koło 45 Ah diodalodz - 28 Gru 2008, 13:43
wspaniale ale jaki to ma związek z maluchem i z rokiem 1998 ? tu masz auto z 1986 roku które ma równie zaawansowaną elektronikę jak maluch . W dodatku niewiele większą pojemność silnika . A różnica między 35 a 40 jest słabo zauważalna . Liczy się krzywa prądu rozruchowego . Marcinowaty - 30 Gru 2008, 10:49
Mylisz się maluch z 1998 roku miał elektroniczny zapłon, mapę zapłonów (2 stanową) i czujnik położenia wału korbowego.. Chciałem tylko powiedzieć że miałem 40 Ah Varty i palił zawsze. Teraz mam we fieście 50 Ah i póki co też jest ok. diodalodz - 31 Gru 2008, 02:00
wiem że miał nanoplexa i aż 2 mapy zapłonu . Bardziej chodzi mi o wyposażenie . W maluchu podobnie jak w mk2 są dwa duże odbiorniki energii światła i ogrzewanie szyby (które zazwyczaj nie działa i tu i tu ) . |
