szcz3p - 28 Paź 2008, 21:54 Temat postu: Fiesta Mk2 gaśnie na zimnym :/ Witam! Dzisiaj zuważyłem, że moja fiesta ostatnio kiedy rano ide do garazu i odpalam nie trzyma obrotów dopiero jak chwile potrzymam noge na gazie zaczyna chodzic normalnie. Nie wiem co to moze byc zazwyczaj rano na ssaniu odpalala na dotyk. Teraz odpali odrazu bez dlugiego krecenia rozrusznikiem ale po chwili gaśnie. Nie wiem czy ma to związek ale ostatnio zabraklo mi paliwa i po nalaniu odpalalem tak dlugo az wyczerpal sie akumulator, podlaczylem prostownik ladowalem ako a potem zapomnialem go odlaczyc i jak odpalilem to jak by cos gdzies zaiskrzylo, zgasilem silnik odpalilem jeszcze raz wszystko gralo. Pomocy! 
JoeMix - 28 Paź 2008, 21:59 Podnieś sobie ciut wolne,,, zima idzie, moja całe lato paliła od reki a teraz nawet w środku dnia jak nie wyciągnę ssania to nie zaskoczy za nic,,, po tym się poznaje że zima idzie,,, jak zacznie palić bez ssania to będzie znak że wiosna w pełni 
Możesz sobie jeszcze filierek sprawdzić czy ostatnio dziwnie wilgoci nie złapał. Kontrola filtra paliwa tez nie zaszkodzi - nie wiadomo co było na dnie zbiornika. [ Dodano: Wto Paź 28, 2008 22:02 ] A jeszcze jedno mi się przypomniało - skoro wypompowałeś do końca paliwo to może teraz tam gdzieś masz powietrze,,, zapal i przegon ja gdzieś z 10 km. szcz3p - 28 Paź 2008, 22:22 To jest silnik 1.0 i chyba nie ma filtra paliwa. Ona rano nawet na pelnym ssaniu gaśnie i to mnie martwi... :/
JoeMix - 28 Paź 2008, 22:30 Więc czeka cię demontaż pompki, tam na wlocie jest sitko - chyba że masz taką co nie ma żadnej śrubki - odłącz przewód z gaźnika i wsadź do butelki - zakręć (uważaj bo może zapalić na resztach z gaźnika) i zobacz co do butelki Ci się nalało. Przed pompką proponuje wsadzić filierek z kaszelka 
|
