Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - alternator,zwarcie??

oley - 26 Kwi 2008, 17:36
Temat postu: alternator,zwarcie??
jechałem sobie moja mk3 i w pewnym momencie zapaliła mi sie lampka poduchy podgazowałem i wróciło do normy po 5 minutach zapaliła sie znowu a potem to już wszystkie i auto zgasło. Na drugi dzień auto odpaliło bez problemu dojechałem do garażu i nic sie nie działo po kilku dniach biorę auto przejechałem 5 km i znowu zaczyna świrować tzn zaczyna gasnąć. odpaliłem je siłą rozpędu zatrzymałem na parkingu zmierzyłem napięcie na aku podczas pracy silnika 13,8V odkręciłem kleme (podczas pracy) nie zgasł ładowanie troszkę ponad 14V. Pojechałem znowu kawałek zgasł (oczywiście wszystkie lampki pokazał) ale już nie mogłem go odpalić siła rozpędu. wziąłem go na pych odpalił przejechałem 200m zgasł znowu na hol już nie odpalił zupełnie zero reakcji.
Aku sprawne inne auta odpala zaczynam sie zastanawiać czy to jakieś zwarcie w instalacji czy co ??
A właśnie jak akumulator siada to kierunki magają jak szalone ??
bo jak juz zdążyłem zajechać ten akumulator i mail jakieś 10V to właśnie dziwnie sie zachowywały tzn migaly bardzo szybko.

diodalodz - 27 Kwi 2008, 01:55

hm
a jaki masz alternator ??

marian - 27 Kwi 2008, 10:16

jestem z wykształcenia elektrykiem i z tego co mówisz że mierzyłeś napięcie i 13,8 jest ok to pewnie masz gdzies zwarcie.a zobacz czy ci światła pulsują bo może być regulator napięcia trzaśnięty też tak miałem
oley - 27 Kwi 2008, 20:30

Alternator zdaje się, że BOSH
Freeman - 27 Kwi 2008, 21:22

oley napisał/a:
Alternator zdaje się, że BOSH
diodzie chodzi nie o marke ale o parametry, czyli: amperogodziny (np. 45 Ah) i moc (np 360mA)
diodalodz - 27 Kwi 2008, 21:35

chodzi mi o markę albo zdjęcie chociaż .
a amperogodziny to pojemność (np akumulatora)
a moc podaje się w watach a nie w amperach .

oley - 2 Maj 2008, 18:50

I już po kłopocie. Przeryłem całą instalację i zabrałem się do rozbebeszenia alternatora. Jak ściągnąłem pokrywkę (ta z tyłu aluminiową) wszystko się wyjaśniało. Kabel idący z cewki ten przykręcany do śruby był spalony i pojedyncze włókienka dotykały obudowy alternatora ot niby taka błahostka a krwi mi napsuła konkretnie.

Pozdrawiam

ps. Nie sądziłem, że temat posta tak dosłownie opisze problem. Wymyśliłem go bo coś wpisać trzeba a sie okazało, że rzeczywiście zwarcie i to alternatora :brawo:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group