Forum FiestaKlubPolska -

LPG - Czyszczenie parownika

genov - 28 Lut 2008, 20:45
Temat postu: Czyszczenie parownika
przejechalem 200km za 90zl :sad: Porażka, zapalam z gazu no coz podejrzewam mebrany w parowniku bo to stalo sie nagle, silnik grzeje sie normalnie, beny pali tyle co zawsze 12, 13litrow, swiece kable itd 30tysia nie maja . narazie nie mam kasy na nowy reduktor a mam lovato pneumatic wiem ze staroc ale fajnie lata i nie bylo z nim problemow do tej pory. Wymiana filterka gazu (5zl kosztuje) i wyczyszczenie parownika ma sens??? Czy juz szykowac kaske na nowy??
Patrycjan - 29 Lut 2008, 09:06

Jeśli nagle zaczął dużo więcej palić, to posprawdzaj czy oba elektrozawory (ten w zbiorniku i ten przy reduktorze) pracują. Później sprawdź przewody gazowe, szczególnie te pod autem, czy nie zostały gdzieś naruszone. Później możesz zdjąć i rozebrać reduktor. Jego konstrukcja nie jest jakoś specjalnie skomplikowana. Samą membramę można wymienić, jeśli będzie uszkodzona (występuje jako część zamienna). Koszt to ok. 50-60zł.
genov - 29 Lut 2008, 10:50

przewody i elektrozawor sa ok :) Zabieram sie za czyszczenie
diodalodz - 29 Lut 2008, 14:59

hm
powiem ci szczerze że szkoda kasy na ratowanie lovato . Za 200 zł kupisz brc . A lowato to lipa jakich mało i na 80 % pourywają się śruby od płaszcza wodnego bo to niestety norma w pneumaticu .

genov - 29 Lut 2008, 16:00

e napewno nie kupie membran spokojnie :) Jak uzbieram troche kaski to zmienie na brc czy cos innego, no sruby sie nie urwaly udalo sie, syfu bylo pelno taka czarna maź, filterek od gazu to juz wogole masakra caly pelny w tym nalocie byl. W tygodniu okaze sie czy spalanie spadnie choc watpie. A no i mebrany nie byly ani popekane ani sztywne
diodalodz - 29 Lut 2008, 23:40

jak są nowe to w dotyku są jak aksamit :) a twoje napewno już takie nie były :)
genov - 1 Mar 2008, 08:41

moje byly jak skarpety po 2dniach :hahaha:
diodalodz - 1 Mar 2008, 10:09

ważna jest ta cienka membrana po przeciwnej stronie niż kanał wodny . To ona jest sekretem niskiego spalania i poprawnej pracy parownika . niestety odkładają się na niej te oleiste ciecze i robi się twarda .
genov - 1 Mar 2008, 21:47

Dzis zlożyłem parownik podlaczylem wsio i zapalilem silnik :ok: No i naprawde pod wrażeniem jestem, co prawda spalania jeszcze nie sprawdzilem ale silnik pracuje bardzo rowno na gazie, wrecz plynnie ''prawie'' jak na benzynie obroty na cieplym 1tys na zimnym silniku troszke ponad 1,5 no i zapala na gazie. Wczesniej potrafilo strzelic a dzis nie strzelilo ogolnie poprawila sie kultura pracy i lepiej sie na obroty wkreca znow idzie 120 na 3biegu :) I to Wszystko na stożku i 1wszej generacji :) W pon sie okaze czy spalanie spadlo
mamuten - 2 Mar 2008, 12:24

a co mogło powodować ten brud bo umnie jak widziałem to też czysto nie było to morze go wyczyscić
diodalodz - 2 Mar 2008, 12:32

substancje oleiste w gazie , grafit i smar z pomp gazu na stacjach
mamuten - 2 Mar 2008, 12:38

wiec lepiej wyczyścić parownik może o coś polepszy
portos - 2 Mar 2008, 13:41

mamuten,
mamuten napisał/a:
wyczyścić parownik może o coś polepszy
Zrób tak, tylko delikatnie go rozkręć i podobnie spokojnie go poskładaj. Przedtem zakręć gaz na wielozaworze.
mamuten - 2 Mar 2008, 14:24

portos napisał/a:
mamuten,
mamuten napisał/a:
wyczyścić parownik może o coś polepszy
Zrób tak, tylko delikatnie go rozkręć i podobnie spokojnie go poskładaj. Przedtem zakręć gaz na wielozaworze.


ja już go rozkręcałem bo wpadła mi tam śrubka i nie zakrecałem wielozaworu nic nie uciekło chciaż miałem pełna butle nawet jak mi gosciu zmieniał filtr gazu troszke pociało i tyle nic wiecej wiec poco zakrecac ale może zakręcę

portos - 2 Mar 2008, 16:03

mamuten, Mógłbyś choć raz nie mieć własnych uwag??? nunu
BlackJack - 3 Mar 2008, 13:58

Ja mam podobny problem moj parownik jest juz na wykończeniu dziś odkręciłem śrubkę co spuszcza się syf z niego... nic nie wyleciało porostu jest tak zaklejona ze ... czy może mi ktoś dokładnie opisać czyszczenie parownika bo narazi nie mam kasy na nowy parownik chcę aby chociaż jeszcze ze 2 miesiące pojeździł...

Proszę o szczegółowy opis tak by nie uszkodzić go...

Pozdrawiam

<???> <???> <???> <???>

genov - 3 Mar 2008, 16:35

Ja zrobilem tak. Kupilem filterek do zaworu wpuszczajacego gaz do parownika 5zl (a tez kasy nie mam jeszcze przez tydz conajmniej) NO ale do rzeczy :) Zakrecilem zawory na butli, odkrecilem śrube od mocowania elektrozaworu i wymienilem filterek. Poźniej spuscilem plyn chlodniczy (w parowniku jest gdyby ktos nie wiedzial :-P ) Moze u CIebie nie bedzie trzeba spuszczac ale u mnie parownik jest schowany i przykrecony do skrzyni biegow a tak zeby niebiescy nie widzieli :-) Jak juz nie mialem płynu w parowniku to odkrecilem przewody wodne i ten jeden gazowy wąż plus miedziany na klucz 13. Wyjelem parownik na stol, odkrecilem wszystkie sruby na imbus 4 bodajze.. ale musisz miec taki lepszy co by sie nie obmykalo ;-| . Jak juz odkrecilem to wzielem szmate i rozpuszczalnik (do lakierow akrylowych po malowaniu mi pol litra zostalo a nitro juz nie mialem a caly czas brak kasy) i rozpuchem i szmata wyczyscilem go na cacy z 30min kazdy zakamarek czyscilem. Ale Uważaj jak rozlozysz parownik na 2czesci zebys nie porwal, uszkodzil mebran, no i Diodałodz mowi ze sruby od plaszcza wodnego sie urywaja :sad: A jak urwiesz to parownik do wyrzucenia, mi sie udalo i dziala a Czy Ci pomoze :) Powodzenia!!
mamuten - 3 Mar 2008, 17:16

ja to bede musiał wyczyscic w stanie nieodkrecalnym bo niemoge odkrecić jednej srubkia niechce jej urwać to bede sie musiał troche bardziej pomeczyć
diodalodz - 4 Mar 2008, 00:18

urywają sie tylko w lovato i lovatec . BRC i elmmegas(elpigaz) od tej wady jest wolny .
Co do czyszczenia to robiłem kiedyś parownik lovato z poloneza trucka po przebiegu grubo ponad 150 tyś km to zakleił się jeden kanał prowadzący gaz grafitem na skałę . niestety nie ma dobrego sposobu do usuwania czarnego nalotu który wgryza sie w aluminum . Sam oleisty osad zejdzie ale grafit często zostaje i da się go tylko wyskrobać .
Miałem jeszcze kiedyś przypadek asa który przez 100 tyś km nie wymieniał filterka i zakleiło mu przewód od butli do parownika :)

portos - 4 Mar 2008, 12:32

diodalodz, To, co piszesz, jest odzwierciedleniem poglądu - wybacz, mamuten - Taty mamutena z wcześniejszych postów Kolegi... :hahaha:
mamuten - 4 Mar 2008, 20:03

portos napisał/a:
diodalodz, To, co piszesz, jest odzwierciedleniem poglądu - wybacz, mamuten - Taty mamutena z wcześniejszych postów Kolegi... :hahaha:


słucham co chciałeś ująć w tym poście wspominając o moim starym

genov - 5 Mar 2008, 19:41

spalanie spadlo do wczesniejszego poziomu, dzis za 20zl zrobilem 90km i jeszcze na wskaźniku jakies resztki sa
mamuten - 5 Mar 2008, 20:05

genov napisał/a:
spalanie spadlo do wczesniejszego poziomu, dzis za 20zl zrobilem 90km i jeszcze na wskaźniku jakies resztki sa


zrobiłem wyczyscilem parownik i pomogło odrazu silnik lepiej chodzi i utrzymuje obroty teraz musze zmniejszyć dawke i zobaczyć jak bedzie odpalał z ranca


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group