elroy - 27 Lis 2007, 13:13 Temat postu: Skrzynka bezpiecznika Witajcie W mojej mk3 pod lewą nogą na wysokości pedału sprzęgła biegnie dość gruba wiązka przewodów z skrzynki bezpieczników gdzieś wgłąb kokpitu Niestety kable te poluzowały się a trącenie ich powoduje zgaśnięcie silnika, wyłaczenie zegarka i zasilania radia. Generalnie usterki uciążliwe. Jak lekko trące wiązkę przewodów, to działa wszystko z powrotem, ale to nie metoda na usunięcie tej usterki. Generalnie coś gdzieś nie styka... Jak uważacie, brać się samodzielnie za naprawę tego (mam podstawową wiedzę posługiwania się śrubokrętem  ) czy lepiej zlecić to komuś
Greg - 27 Lis 2007, 14:11 Temat postu: Re: Skrzynka bezpiecznika ja bym się brał, ale najpierw bym ściągnął klemy z akumulatora.. potem miernik w łape i badanie co nie styka i gdzie ... i wszystko się znajdzie [; elroy - 27 Lis 2007, 22:46 Temat postu: Re: Skrzynka bezpiecznika
No tak, ale jak ja się tam od spodu dostanę ? Kable giną gdzieś pod spodem plastiku i na 100% coś muszę rozebrać. Czy ktoś robił to już w praktyce ? Dzięki za pomoc 
jackrzec - 28 Lis 2007, 01:14 Zdejmij klapkę od bezpieczników i zobaczysz dwie śrubki na krzyżak. Odkręć je i potem po bokach masz takie dwa zaczepy - ugnij je w stronę środka i skrzynka opadnie ci na dół. Ja bym na Twoim miejscu sprawdził czy końcówki przewodów są dobrze powtykane od spodu bezzpieczników. Druga sprawa to taka, żebyś sprawdził czy przekaźniki dobrze siedzą na swoich miejscach (szczególnie ten od zapłonu - duży) |
