kasia32 - 18 Paź 2007, 08:08 Temat postu: jazda na ręcznym hamulcu Proszę tylko sie nie śmiejcie ale dzisiaj zrobiłam cos za co jest mi wstyd no ale stało sie a mianowicie jechałam z 3 km na hamulcu ręcznym tzn nie był on zaciągnięty do końca bo kontrolka mi sie nie świeciła ( właśnie jak jechałam to miałam takie wrażenie że słabo sie rozpędza , ale oczywiście nie popatrzyłam na hamulec  ) i dopiero jak zaczęłam parkować i zaczęło mi cos śmierdzieć to zauważyłam swoją gapowatość w związku z tym mam pytanie czy ten lekki smrodek oznacza ,ze coś mi się tam przepaliło i czy mogłam przez taka jazdę cos popsuć 
jackrzec - 18 Paź 2007, 08:38 Bębny się rozgrzały i z taąd ten smród, zależy jak mocno tarło, ale to wybitnie skraca żywotność bebnów i szczęk, jeśli będziesz dalej miała ręczny, to możesz tak jeździć. A swoją drogą, to u mnie wystarczy o centymetr podnieść dźwignię od ręcznego a kontrolki już się świecą - musisz to wyregulować żeby w przyszłości się nie powtórzyło takie coś. kasia32 - 18 Paź 2007, 08:58 bardzo dziekuję za odpowiedź 
|
