kmb - 8 Mar 2007, 08:26 Temat postu: [MK3] Nie odbijają tylne hamulce Nie odbijają mi tylnie hamulce. Na Początku zaczęło piszczeć w lewym tylnim kole. Rozebrałem ściągnąłem bęben i przesmarowałem - hamulce dalej nie odbijał ale przynajmniej już nie piszczał. Teraz moje pytanie co może być przyczyną. Cylinderek działa, regulator docisku szczek w bębnie tez nie wypadł poza zakres pracy. Dodam tylko jeszcze jak sie odkręci odpowietrznik z tylu tam na piaście to koło odpuszcza zupełnie. Czy może być to "regulator siły hamowania"? i gdzie on sie tak naparawde znajduje ??Pod autem czy tuż zaraz przy pompie bo tam coś podobnego zlokalizowałem? Aha dodam jeszcze ze auto bardzo mało jeździło u poprzedniego właściciela bo to był mój dziadek, wszystko sie pozastawało i pośniedziało, zauważyłem ze jak za drugim razem podnosiłem samochód na lewarku koło nie szło już tak ciężko może być tak ze tą usterkę sie rozjeździ o ile zabrudzone są przewody od plynu hamulcowego tudzież ten cały regulator? Chętnie bym ten regulator sprawdził ale do końca nie wiem gdzie on jest wiec proszę o podpowiedź i jakieś rady z tym całym problemem związane ElGrey - 8 Mar 2007, 10:21 Niema regulatora sily hamowania, oprucz pedalu hamulca Jesli auto dlugo stalo to wszystko jest poprostu zkorodowane, nieraz sie zdarzylo ze po dluzszym postoju (miesiac lub dluzej) auta z miejsca niedawalo sie ruszyc, bez wzgledu na marke i model. Ja na poczatek bym pojezdzil autem po mniej ruchliwych uliczkach i rozruszal wszystko, a jesli to nie pomoze to wymiana i przepchniecie plynu hamulcowego (odpowietrzenie), jesli sie plynu przepchac nie da no to przewody hamulcowe do wymiany, ale w to niewirze 
kmb - 8 Mar 2007, 16:38 przy mojej pompie jest wiec cos takiego : http://www.allegro.pl/ite...ta_1989_95.html a co to w takim razie jest ? Czy czasem sie to nie popsuło A co do jazdy to auto jeździ i teraz nie widzę by było coś nie ok , ale jednak po podniesieniu na lewarek sa spore opory, a przecież to wielki przepał paliwa mikew83 - 8 Mar 2007, 23:47 a czy przypadkiem nie masz regulatora hamowania tylniej osi jest pod tylnią belką ,może on się zastał? 
kmb - 9 Mar 2007, 08:35 no to było bardzo logiczne bo to powinno chyba regulować sile hamowania w zależności od obciążenia tylnej osi, ale tam nic nie ma, same przewody hamulcowe, wiec albo został wyrzucony wcześniej albo to jest właśnie to co znalazłem pod maską i wrzuciłem na aukcji na allegro kc79 - 10 Mar 2007, 15:49 ja bym stawiał na rozwarstwione(w środku)przewody hamulcowe kmb - 10 Mar 2007, 16:58 a skąd taki osąd?Takie są tego objawy? i co teraz? wymienić przewody hamulcowe? przeciez to tyle roboty 
goku - 10 Mar 2007, 18:56
A ja tutaj sięnie zgodze. 
Jakiś czas temu miałem podobny problem, sprawdziłęm cylinderki itp. i nic. Padło na przewodyhe he he.... okazało się że miałem przytkane [rzewody te gómowe ( nie wiem jak to mogło sięstać ale ... ) Wymieniłem przewody i przy okazji płym i śmiga do tej pory bez problemów. P.S Temat już był taki. Opcja szukaj nie gryzie.
tymin - 11 Mar 2007, 08:55 U mnie przyczyną takich objawów była zapieczona linka od ręcznego po prostu. kc79 - 11 Mar 2007, 16:19 nie chodzi mi o całe przewody tylko o te elastyczne,to wcale nie jest tak dużo roboty,miałem podobne objawy |
