JoeMix - 1 Sty 2006, 19:31 Tak, chodzi o drązek panharda, odpowiada on poczeci za geometrie tylnego zawieszenia - dokłądnie o to zeby tylne koła były za przednimi i zeby się to wszystko na boki nie kiwało... skoro masz krzywy ten drązek to masz 4 ślad zapewnie, auto może mieć tendencje do uciekania do rowów, na drzewa i take tam... cała tylna belka przesuneła się w jedną strone, i moze być taki wfekt że na nieruwaności przetniesz oponę o rant nadkola... szuranie któe było słychac to było tarcie opony albo o wachacz, albo o budę... zdemontuj drązek i wyprostuj go... umożliwi to mniej wiecej jako takową jazde, a jak najprędzej zaopatrz się w nowy (używaney ale prosty) drązek... [ Dodano: Nie Sty 01, 2006 19:34 ] Aha, i niech ci do głowy nie przyjdzie jazde bez dego elementu - wypadek gwaranotowany. tevenet - 1 Sty 2006, 19:40 Hehe... Szczerze mówiąc nie wpadło mi to do głowy 
Jeśli można to jeszcze dwa pytanka: czy taki sam drążek jest w mk2 i czy będzie on pasował do mk1? Czy z uwagi na to, że mój drążek jest dosyć mocno uszkodzony mogę go wyprostować i przyspawać z boku jakiś płaskownik czy raczej nie jest to najlepszy pomysł? Laskosz - 1 Sty 2006, 19:45
Jeśli uda ci sie nadać mu kształ orginało co pewnie będzie trudne bo to kątownik to możesz spróbować. a co do drązka w mk2 to niech się Joe wypowie bo ma mk2 to wie
Z tego co pamiętam to chyba Kurtuś jeździł w mk3 bez tego drążka ale ja tam wole nie próbować... Zycze powodzenia i pozdrawiam... Lokmen - 1 Sty 2006, 20:10 w MK 3 nie ma tego drążka a tak wygląda zawieszenie tylne w MK1/2 - MK3 to całkiem inna bajka... 
|
