| 
				
					| 
							
								|  | Forum FiestaKlubPolska - 
 |  |  Elektryka - Jak myślicie co to może być ??
 
 QBOSS - 11 Gru 2006,  11:23
 Temat postu: Jak myślicie co to może być ??
 No właśnie jak myślicie czego to wina ?? jak daje kierunkowskaz w prawo to słychać szybkie tykanie ale nie ma kierunków ,trzeba kilka razy machnąć w prawo żeby zadziałało , efekt jest identyczny jak by jedna żarówka była spalona i przełącznik wtedy zapierdziela szybko z tym że tutaj żadna z żarówek nie świeci , jak daje w lewo to jest wszystko ok , to wina przełącznika czy może coś głębiej ??
 Jareczek - 11 Gru 2006,  14:03
 
 Prawdopodobnie przepaliła ci się jedna ze ścieżek - miałem to samo. Rozbierasz przełącznik, lecisz miernikiem albo wzrokowo po ścieżkach i lutujesz kabelek na przepalonej ściezce i powinno chodzić.
 
 
 PS. Uważaj przy rozbieraniu, bo moga sie wysypać plastiki
   Brook - 11 Gru 2006,  14:17
 
 Na bank przełącznik zespolony
   
 Miałam to samo
  a przy rozbieraniu uważaj na sprężynkę i włącznik awaryjnych..... 8) QBOSS - 11 Gru 2006,  18:02
 
 No dobra ale jak rozebrać ?? To są przecież nity rozgiąć rozegnę ale potem jak złożyć ??
 
 
   diodalodz - 11 Gru 2006,  21:47
 
 ostre wiertełko i musisz delikatnie skaleczyć nit , Tak zeby sie rozpadł . Potem proponuje blachowkręty dobrać jakieś . delikatne nity miedziane/mosiężne.
 Usterki szukaj w lewej stronie przełącznika beda takie srebrne ścieżki . Czsami wyciera się złącze w dźwigni . Jak rozbierzesz wszystko umyj alkoholem jakimś i weź lutownice i delikatnie połóż warstwe cyny .
 szynszyl - 13 Gru 2006,  11:27
 
 nie wiem co ja mam za zespolony, ale zero śrub i nitów..
  a trzyma sie sam od siebie bo ma zatrzaski... awaryjne są banalne do złożenia. wciskamy przełącznik bolec-pręcik lata luźnao, wciskamy -
 bolec jest zahaczony
  i tak na przemian.. KacpeRS - 15 Gru 2006,  15:07
 
 jak to rozłożysz to przeczyść styki bo napewno się ponadpalały a swoją drogą to ja to mam na zatrzaski
 QBOSS - 16 Gru 2006,  18:40
 
 No i zrobiłem ten przełącznik , rzeczywiście była to wina styków
  Może nie były po nadpalane ale mocno zaśniedziałe ,przeczyściłem i działa jak ulał a przełącznik poskręcałem na małe śrubki  wygląda jak by było oryginalnie   diodalodz - 16 Gru 2006,  22:42
 
 i oto chodzi i oto chodzi
  mowiłem ze nie jest groźny , ja dzisiaj miałem komputer MFA z golfa i niestety poległem :( SirCortez - 31 Lip 2007,  15:47
 
 Witam wszystkich, aby nie zakladac kolejnego tematu o tym samym.. wiec napisze tutaj.. mialem rowniez te same objawy, tzn przy wlaczaniu prawego kierunku tykanie bylo bardzo szybkie+brak kierunku (zarowka) a lewy normalnie.. znajomy powiedzial, ze moze byc to wina przerywacza, wiec udalem sie do sklepu i za 17zl nabylem nowy.. po zalozeniu, okazalo sie, ze tykanie przy prawym juz jest normalne, lecz dalej nie swieca zarowki.. czy to dalej moze byc wina przypalenia sciezki? za nowy przelacznik w sklepie rzucono mi 470 zl +40zl wymiana.. uzywka z allegro max 120zl.. wolalbym zostac przy moim szczerze mowiac :( caly czas mam nadzieje, ze to jednak kwestia przylutowania kabelku lub przeczyszczenia blaszki..
 szynszyl - 31 Lip 2007,  17:17
 
 skoro tyka normalnie to znaczy że zespolony uruchomił przerywacz.
 tylko dziwne że nie miga dalej szybko, skoro nie świca żarówki. podejrzewam że nalezy sprawdzic żarówki, przeczyścić masy - zwłaszcza w tylnej klapie. (jak nie masz nadkoli z przodu to ta operacja jest w pare minut. acha.. ja bym zarówki na oko nie oceniał.. podminiaj za jakąś pewną
 diodalodz - 31 Lip 2007,  21:54
 
 jeśli nie miga cała strona to trzeba zobaczyć jak jest na awaryjnych i dalej myśleć.
 SirCortez - 1 Sie 2007,  14:23
 
 na awaryjnych swieca wszystkie.. po wymianie przerywacza, wszystko wyglada ok, tzn ustalo te cholerne szybkie stukanie.. tylko ze dalej migacz prawy (tylni i przedni) nie swieca :/ na allegro jest dosc duzy wybor przelacznikow zespolonych i mysle zeby zakupic sobie jeden..
 SirCortez - 1 Sie 2007,  21:42
 
 czy przelacznik z mk4 bedzie pasowac do mk3? czy jednak jest jakas tam roznica..?
 diodalodz - 1 Sie 2007,  22:30
 
 z tego co wiem to są inne ale moge się mylić . Jeśli na awaryjnych jest ok to na 100 % przełącznik zespolony . A przerywacz tyka dobrze bo jest lipny i cię nie poinformuje o spalonej żarówce . wsadź ten stary co był .
 Staffu - 4 Wrz 2007,  07:53
 
 Witam pozwole sobie troche odświeżyć temat otóż wczoraj w czasie deszczu chciałem włączyć tylną wycieraczke i okazało sie że coś sie pochrzaniło w dżwigni to znaczy pociągając ją do siebie nie czuć żadnego pstryknięcia jak dotychczas i nie działa abi wycieraczka, ani spryskiwacz
  Czy da sie coś z tym zrobić ? co sie mogło stać wogóle, z poprzednich postów wiem już że da sie to ustroistwo rozebrać i w wolnej chwili tak zrobie ,ale może miał ktoś podobny przypadek i wie jak to naprawić? Pozdro.
 
 [ Dodano: Wto Wrz 04, 2007 14:53 ]
 Problem rozwiązany wyłącznik rozebrany, diagnoza: złamane cięgno od wycieraczek , ostatnio fiestą jeździła mamuśka, więc pomimo że sie nie przyznaje to sprawa jest jasna. Rozwiązanie problemu: DISTAL klei dwu składnikowy ,trzyma po chu..... a jak działa zaraz ide podłączyć.
 Pozdro...
 Staszku - 21 Maj 2008,  15:41
 
 pozwolę sobie odgrzać temat: przerywacz tyka 2x szybciej niż normalnie i.... wszystkie kierunki działają (z lewej normalnie, z prawej 2x szybciej) *_^ rozbierać przełącznik czy darować sobie i na początek sprawdzić coś innego?
 pzdr
 
 |  |