|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK3] Stuka w zawieszeniu
machinesjb - 10 Paź 2006, 15:00 Temat postu: [MK3] Stuka w zawieszeniu Witam, mam pewien problem, gdy pokonuje sporą nierowność typu krawęznik, jakis próg ( oczywisxcie powoli hehe)czy nagły dół (nie brakuje na PL drogach) to przy zjezdzaniu z niego slysze stuk z prawej strony z przodu, jest to taki dzwięk jak by bylo cos nie przykręcone. Nieumiem dokladnie wyjasnic, ale to sie dzieje w momencie jak koło spada. Przy jezdzie normlanej czy skrętach niema zadnego stukania. Co to moze byc?
Druga sprawa to także z przodem związana to gdy jade z malymi predkosciami rzedu 20,30,40km to przodem mi huśta, jakby koła były jajowate. Przy wiekszej predkosci problem znika, kierownica nie drga, nic nie wyczowam nawet przy 120km, tylko do 40ki jest takie drobne hustanie przodem - góra-dół - jakby ulica byla lekko pofalowana.
Co sie dzieje?
Pozdrawiam
szynszyl - 10 Paź 2006, 15:25
machinesjb napisał/a: | to przy zjezdzaniu z niego slysze stuk z prawej strony z przodu | mi stukał wylany amor
machinesjb napisał/a: | nic nie wyczowam nawet przy 120km, tylko do 40ki jest takie drobne hustanie przodem | tuleje na wahaczu?? zreszta niewiem :-/
dday - 10 Paź 2006, 15:37
szynszyl napisał/a: | tuleje na wahaczu?? |
to samo obstawiam - któryś silenblock (tak to sie pisze ) się był wyrobił albo nawet z gniazda był wylazł (tzn miałem podobne objawy i wymiana tego, pomogła )
djpleban - 10 Paź 2006, 15:56
dday napisał/a: | któryś silenblock (tak to sie pisze ) |
szynszyl napisał/a: | tuleje na wahaczu |
szynszyl napisał/a: | wylany amor |
i na tych elemantach się skup
semek711 - 10 Paź 2006, 16:08
djpleban napisał/a: | dday napisał/a:
któryś silenblock (tak to sie pisze )
szynszyl napisał/a:
tuleje na wahaczu
szynszyl napisał/a:
wylany amor
i na tych elemantach się skup |
ka jeszcze proponuje skupic sie na koncowce wachacza, sworzniu
machinesjb - 10 Paź 2006, 17:18
No cóż. Te nazwy brzmią profesjonalnie, a ja nie rozrozniam częsci po nazwach :-/ . Czy mozna z tym jezdzic bez obaw ze kiedys mnie koło wyprzedzi?? czy koniecznie sie musze tym zająć. Zaznaczam ze tylko w czasie zjazdu z krawęznika slychac stuk, w czasie jazdy nic nie stuka.
PS czy na kanale wszystko bede widział, czy są części nie wygladające na uszkodzone a sprawiające problemy?, tzn czy częsci uszkodzone widać odrazu??
I moje drugie pytanie? co z tym huśtaniem przodu? koła są wywazone, łozyska nie huczą, co moze byc nie tak
PS to nie jest bujanie typu amor wylany: jest to hustanie synchorniczne -jakby koła były jajkami. Jak sobie jade 30km/h np dojezdzajac do swiateł to lekko husta przodem - widac to po masce samochodu. Na początku myslalem ze to asfalt wyrobiony przed swiatlami, ale to sie dzieje w kazdym miejscu bo robilem testy
dday - 10 Paź 2006, 18:01
-najlepiej pojedź na "szarpaki" na stacje diagnostyczną i tam wszystko wyjdzie
-większość z wyżej wymienionych nazw to części (metalowo-gumowe) łączące wachacz z samochodem bo mniemam, że wiesz co to jest końcówka drążka
machinesjb napisał/a: | Czy mozna z tym jezdzic bez obaw ze kiedys mnie koło wyprzedzi?? |
-sądze, że nie
A co do bujania (to oprócz tego co wyżej było wymienione) to sprawdzałeś opony może kort Ci walnął
semek711 - 10 Paź 2006, 18:10
co do tego bujania to wedlug mnie masz nie wywazone opony albo tzw. jajka ci sie porobily na jednym z kol. jesli sa duze to widac to golym okiem. musisz obejrzec kazda opone zeby to zuwazyc
dday - 10 Paź 2006, 18:24
semek711 napisał/a: | co do tego bujania to wedlug mnie masz nie wywazone opony |
to by mu biło, ale nie bujało by samochodem
semek711 napisał/a: |
albo tzw. jajka ci sie porobily na jednym z kol. jesli sa duze to widac to golym okiem. |
a o czym ja post wyżej pisałem niech no najpierw powie czy wogule oglądał opony
pozdr.
semek711 - 10 Paź 2006, 18:40
dday napisał/a: | a o czym ja post wyżej pisałem niech no najpierw powie czy wogule oglądał opony
pozdr. |
przepraszam ale nie wiedzialem ze sie tak na to mowi. moje terminy sa raczej wziete z doswiadczenia anizeli z profesjonalnych stwierdzen
kolega machinesjb, niech sie lepiej pochwali jak tam z jego oponkami bo to na 95% jest przyczyna.
A co do tego pukania. to ja zalecalbym wymiane, ze tak powiem calego kompletu naprawczego tzn.
-przednie tulejki
-tylnie tulejki
-koncowka wachacza
Koszt naprawy jednej strony nie powinien przekroczyc 60zl
Jesli nie wiesz gdzie sie w takie cos zoopatrzyc to zglos sie do kolegi szynszyla
machinesjb - 10 Paź 2006, 19:10
Oponki sa OK, dopompomowalem kola (bylo 1,9, dalem 2,2) i sie uspokoilo troche. Amory wymienialem pol roku temu. Musze gdzies na kanal jechac. Ogolem zrobilo mi sie to ot tak, jezdze delikatnie i ostronie czyt. mega oszczednie :lol: Jezeli moge dalej z tym jezdzic to chyba sie wstrzymam.
PS co do opon to bede mial niedlugo mozliwosc testu na "lustrze" bo robia niedaleko mnie na nowo asfalt na odcinku pare km to sobie posmigam
semek711 - 10 Paź 2006, 19:15
zaloze sie ze przy mniejszych predkosciach tez na tym lustrze odczujesz te bujanie. a co do stukania to musisz to zrobic bo jak np. sworzen ci wypadnie z gniazda to dopiero bedziesz mial klopotow. jesli zrobilo ci sie od tak to moze byc opona. najlepiej to skocz do jakiego wulkanizatora to on ci powie czy opona jest oki czy jednak trzeba ja wywazyc albo wymienic. mozesz jeszcze zrobic test i jesli masz znajomego to pozamieniaj sie calymi kolami i wtedy zrob test czy nadal buja
dday - 10 Paź 2006, 20:28
semek711 napisał/a: | mozesz jeszcze zrobic test i jesli masz znajomego to pozamieniaj sie calymi kolami i wtedy zrob test czy nadal buja |
to dobry pomysł
poza tym możesz mieć bardzo delikatne wybrzuszenie na części opony stykającej sie z sfaltem - kort (druty w oponie) potrafią popękać wzdłóż bierznika i na pierwszy rzut oka nie widać uszkodzenia opony. Najlepiej jest podnieść samochód i sprawdzić wszystkie 4 koła - wystarczy puścić koło coby się kręciło i trzymać łape na kole - ocierającą sie o bieżnik - wykrywalność takiego uszkodzenia opony jest stuprocentowa
fastrecar - 11 Paź 2006, 20:07
Witam wszystkich . Jest to mój pierwszy post , żeby nie zakładać nowego tematu napisze tu ,co dolega mojej fieścinie. Przy maksymalnym skręcie w lewo bądź w prawo (kierownicą) oczywiście w czasie jazdy , słychać intensywne i głośne stuki pod maską (czy może być to spowodowane zużytym krzyżakiem??,(ma luzy,a kierownica ma opór) .Trochę nie na temat ale.. Moja fiesta po około 2 tygodniach od kupna zaczęła mieć problemy utrzymywaniem obrotów ,gasła nie łapała odpowiedniej temperatury ,myślę pewnie silnik krokowy,ccp ,okazało się że one są ok. ,winny był wężyk od korka wlewu oleju, był zawalony syfem ( tym co mają podobne problemy radze zaczynać od sprawdzenia właśnie tego ) pozdrawiam
szynszyl - 11 Paź 2006, 20:24
fastrecar napisał/a: | Przy maksymalnym skręcie w lewo bądź w prawo (kierownicą) oczywiście w czasie jazdy , słychać intensywne i głośne stuki pod maską ( | przeguby...
semek711 - 11 Paź 2006, 20:54
tylko i wylacznie przeguby
fastrecar - 11 Paź 2006, 21:37
szynszyl napisał/a: | fastrecar napisał/a: | Przy maksymalnym skręcie w lewo bądź w prawo (kierownicą) oczywiście w czasie jazdy , słychać intensywne i głośne stuki pod maską ( | przeguby... |
wielkie dzięki za odpowiedź
maciej :) - 13 Paź 2006, 12:26 Temat postu: rerere mam podobny problem i okazało się że jest wyrobiony swożeń wahacza. jak podniesiesz fieścinę to podważając od dołu śrubokrętem piastę ( wsać śrubokręt między piastę a swożeń ) zobacz czy nie masz tam luzu, jak jest to zobaczysz go gołym okiem. Pozdrawwiam Maciek
robczo - 14 Paź 2006, 08:48
Ja miałem podobne objawy i okazało sie ze swożnie wachacza były do wymiany. Jeśli chodzi o przeguby to stukają ale przy przyspieszaniu ze skręconymi kołami.
fastrecar - 14 Paź 2006, 12:53
robczo napisał/a: | Ja miałem podobne objawy i okazało sie ze swożnie wachacza były do wymiany. Jeśli chodzi o przeguby to stukają ale przy przyspieszaniu ze skręconymi kołami. |
stuki są przy (5 km/h) wolnej-szybszej (30 km/h) jeździe ze stałą prędkością (a zaczynają się od prawie max skrętu).wiem że najlepiej jechać do mechanika ,ale zawsze jest lepiej coś wiedzieć na ten temat przed wizytą w warsztacie.
p1etrek - 14 Paź 2006, 17:48
Moim zdaniem to poduszka amortyzatora lub znajdujace się w niej łożysko sprawdź pozdrawiam.
[ Dodano: Sob Paź 14, 2006 16:49 ]
Moim zdaniem to poduszka amortyzatora lub znajdujace się w niej łożysko sprawdź pozdrawiam.
machinesjb - 16 Paź 2006, 21:03
Ktos mi sie wmontował w temtat ;-) no ale wroce do mojego.
No wiec troche potestowałem sprzęt i:
oponki są juz na wykonczeniu, tzn ostatni sezon juz mają, dobilem powietrze i juz OK. Co do stukow to są z tyłu. Pisalem ze są z przodu, jednak gdy przod opada to z tylu zawiszeni sie ugina(pracuje) wiec i trzeszczy, stuka. Są to tulejki do wymiany. Bylem w ASO na ogolnym trzepaniu i przegladzie, no cóż fiesata ma swoje lata. pop
Pozdrawiam
|
|