Forum FiestaKlubPolska -

Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa - [MK3] Skorodowany wlew paliwa

yara - 3 Paź 2006, 22:15
Temat postu: [MK3] Skorodowany wlew paliwa
Witam!
Kurde no i się stało :sad: Zajeżdżam sobie na stacyjkę zatankować, wkładam węża do wlewu a tu zonk wlew wpadł mi do środka. Oczywiście skorodowany wlew na około i teraz pytanie jak to zrobić czy wstawić reparaturkę czy jakoś zaspawać? Załamałem się bo ta korozja nie była aż tak duża aż tu nagle okażało się że od wewnątrz zgniło. Poradzcie !
Nara.

Parch - 3 Paź 2006, 22:35

Nie ma się co załamywać tylko trzeba jechać do dobrego blacharza i wstawić reparaturkę wlewu. Za usługę blacharza zapłacisz 100-150 zł. Za lakierowanie 100-250 zł. I po kłopocie.

BTW. Jak masz bąble pod lakierem, to oznacza, że rdza już kończy wpierdzielać element na którym są te bąble. Wtedy ratunek jest jeden - wycięcie chorej blachy i wstawienie nowej.

Pozdrawiam, Hejas.

dday - 3 Paź 2006, 22:37
Temat postu: Re: wlew paliwa
yara napisał/a:
wstawić reparaturkę .

chyba tylko to :yes:
sama blacha nie jest droga (paredziesiąt złotych) a wstawienie z lakierowaniem i materialami to też nie powinno więcej kosztować jak 250-300zł więc jeśli masz jakiegoś znajomego blacharza to myśle że ze szwystkim w góra 300-350zł powinieneś się zamknąć ;)

Bonus - 4 Paź 2006, 12:50

masz wesje z klapką, czy od razu wlew na wierzchu?

jak to drugie to się robi tak:
- kupujesz dwu składnikowy klej epoksydowy (np poxipol bezbarwny lub czarny (dobierasz do koloru karoseri czyli raczej bezbarwny)) o ile masz do czego przyklejić tzn zardzewiały i odpadły tylko trzy zaczepy na rure (lub zaczepu odpadły tylko częściowo lub został jeden cały ale wystarczyło żeby rura odpadła), czy wszystko na około
- zaczepiasz rure do obrączki i obrączke przyklejasz do karoseri i do rury, oczywiście musisz poszlifować i pomalować zardzewiałe miejsce żeby klej miał się do czego trzymać

Parch - 4 Paź 2006, 13:26

Bonus napisał/a:
masz wesje z klapką, czy od razu wlew na wierzchu?


Rocznik 1991 - sam sobie odpowiedz.


Bonus napisał/a:
zaczepiasz rure do obrączki i obrączke przyklejasz do karoseri i do rury, oczywiście musisz poszlifować i pomalować zardzewiałe miejsce żeby klej miał się do czego trzymać


... a za pół roku wymieniasz blachę, rurę i "obrączkę".

Nie, nie kolego! Z goowna bata nie ukręcisz. Reparaturka i na 2-3 lata spokój.

dday - 4 Paź 2006, 13:57

Parch napisał/a:
i na 2-3 lata spokój.

myśle, że jak dobrze zrobiona to nawet na 6-7 ;)

Bonus - 4 Paź 2006, 16:29

Parch napisał/a:
... a za pół roku wymieniasz blachę, rurę i "obrączkę".

a to dlaczego :yyy: może najpierw zorientuj się z jakiego materiału zrobiona jest obraczka i rura, a potem zorientuj się jakie właściwości ma klej epoksydowy po zaschnięciu

no więc klej epoksydowy nie rozpuści plastiku z którego jest zrobiona obrączka/rozeta bo plastik jest odporny na rozpuszczalniki, a po zaschnięciu klej wcale nie musi dobrze przylegać do powierzchni ważne żeby wpłynoł w odpowiednie wnęki i trzymał się kupy sam siebie własnie dlatego ważne jest żeby był choć jeden zaczep

yara - 4 Paź 2006, 20:08

Dzięki chłopaki za słowa otuchy :rotfl: Zrobie tak jak kolega Parch napisał: wstawię reperaturkę narazie a jak będzie jakaś "lewa" kasa to pomaluję i będzie git :P Dziś jak popatrzyłem od spodu to trochę widać korozję tak więc trzeba będzie coś konserwować bo po zimie to nie bardzo będzie jeszcze co konserwować to. Jakby z Kraka lub okolic ktoś miał kogoś taniego od blachy to proszę o namiary.
Pozdro ! Narka!

LOY - 4 Paź 2006, 20:21

jest od jakiegoś czasu magiczny dział dot.. blacharstwa i mechaniki ..mało spostrzegawczy kolega nie zauwazył ? ;-|
yara - 4 Paź 2006, 23:29

Oczywiście że widziałem :lol: ale tam przeważnie piszą o tuningu. Sorki że napisałem to w Mechanice. Rzeczywiście mogłem rzucić tam temat. Poprostu jakoś zawsze tu piszę :D Poprawię się na przyszłość :-)
Piter - 9 Paź 2006, 21:48

http://www.fiestaklubpols...der=asc&start=0

http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=17367


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group