djpleban - 4 Maj 2006, 20:48 Temat postu: [MK3] Nie wchodzą biegi Zacznę może od tego: 
czy pamiętacie ten widok, jak po pięknym starcie Faza wziął mnie w połowie drogi 
to teraz poznacie główny tego powód: biegi mi nie chcą wskakiwac 
tak się tym przejąłem, że wczoraj zrobiłem próbę (kilka ostrych startów) myślałem, że to był przypadek, ale próba wykazała, że coś nie wtenczas z moją skrzynią  przy każdym starcie jeden bieg nie wskakuje (problemy z 2,3,4).
i tu pytanie do naszych drogich fachowców: czym może to by spowodowane
narazie pojawiły się 3 teorie: sprzęgło, za mało oleju w skrzyni, zurzyty rozdzielacz (czy jak to się tam wabi) pytam, bo będę prowadził auto do mechanika na wymianę pompy, to by się od razu załatwiło ten problem, a nie każe mu skrzyni zdejmowac żeby szukał usterki... co wy na to any suggestions
Daras84 - 4 Maj 2006, 21:27 olej sobie mozesz sprawdzic zaden problem.... a co do sprzegla to juz ci sie konczy!! niewiem czy pamietasz jak chciales rozgrzac oponki przed startem z faza?? na zaciagnietym recznym?? to nie paliles opon tylko sprzeglo;/ djpleban - 4 Maj 2006, 23:22 no... domyśliłem się... szkoda, że wszyscy dobrzy koledzy mi tego od razu nie powiedzieli... dzięki Daria  i tu możesz miec racię... ale co tam  parę stówek wsadzę i będzie bzykac chociaż 
czyli ogólnie miałem rację, że sprzęgło... dziwka nie wysprzęgla to i biegi nie wchodzą... [ Dodano: Czw Maj 04, 2006 23:37 ] no to pytanie: sprzęgło SACHS czy VALEO
a na zdięcie aż patrzec nie mogę 
za rok to ja będę sprajt a faza- pragnienie 
diodalodz - 5 Maj 2006, 01:26 Hm nie rozumiem pytania. Trzeba wejśc pod auto zablokować wałek w srzyni i poruszać drążkiem zmiany biegów . Jeśli beda luzy wymienić albo skasować . Trzeba podandto rozuszac kardana który siedzi na drążku i sie dość często zapieka i daje efekt taki że nie wchodza biegi kiedy chcemu je szybko przełączyć a skrzynia była przeciążona . co do oleju dolać i sprawdzić . Moim zdaniem trzeba pierw wyregulaować drążek i zobaczyć jak bedzie . Sprawdzić poduszke pod skrzynia i tuleje stabilizatora dystansującego . A na sam koniec walczyć ze sprzęgłem . jeśli nie wysprzegla to kończy sie docisk . A co do sprzęgła to nie ma to już tak wielkiego znaczenia jakie 2 ważne rzeczy nowe i nie z włoch . Pozatym żadne sprzęgło cywilne nie wytrzyma takiego katowania chyba że nie bedzie miało tłumików drgań co sie przenosi znacznie na komfort i na życie zawieszenia i przegubów . Daras84 - 5 Maj 2006, 21:23 Dj jak chcesz to mam nowe sprzegielko tzn tarcze  wiecej na pw:)
|
