Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - Silnik : pomiar ciśnienia w cylindrach

fido2001 - 29 Wrz 2005, 22:38
Temat postu: Silnik : pomiar ciśnienia w cylindrach
Witam.

Bylem dzisiaj sprawdzic sobie kompresje na silniku. Panowie dobierali 3x cisnieniomierz , bo dwa pierwsze byly walniete. Po za tym panowie byli chyba po jakiejs ostrej imprezie, bo ledwie sie na nogach trzymali. Pojechalem do nich bo to koledzy kolegow i mierzyli mi za free. Wynik mnie troszke przerazil. Mianowicie wykrecili wszystkie swiece naraz i przykladali cisnieniomierz po kolej do gniazd swiec a ja siedzac w samochodzie wciskalem gaz do oporu i krecilem rozrusznikiem jak bym chcial zapalic. Pisze Wam jak wygladala ta operacja zebyscie uswiadomili mnie czy w taki sposob powinna przebiegac operacja pomiaru komprsji (...) A teraz wyniki - od lewej strony stojac przed samochodem : 1-5 ; 2-7.5 ; 3-6 ; 4-5... Sami widzicie ze takie wyniki nie sa wesole. Zastanawia mnie tylko czy faktycznie pomiar byl precyzyjny. Samochod wg mnie zbiera sie niezle. Na 5tym biegu pociagnie 170km/h Pali tyle co zawsze czyli 8litrow benzynki i 10 litrow gazu po miescie. W czerwcu wozil przez 4tys km 4 osoby z bagazami na chorwacje i nie robil problemow. Nie mam problemow z obotami. Wlasciwie zadnych. Wszystko zaczelo sie od tego ze kupilem nowy walek rozrzadu i komplet popychaczy, i chcialem sobie zmiezyc po prostu kompresje przed wymiana tego. Nie wiem co teraz robic. Wymienic walek i szklanki, lacznie z kompletem nowych uszczelek silnikowych + simering na wale korbowym i walku rozrzadu ( ktoryms mi olej ucieka ), czy remont kapitalny... Co radzicie ?? Wlasciwie podzielcie sie swoimi pomyslami co do moej kompresji , czy samochod z takimi marnymi wynikami moglby sie dobrze sprawowac ?? ....

Dodam jeszcze ze zarowno na gazie czy benynce nie mam zadnych problemow... samochodzik ladnie sunie....

Pozdrawiam.

Lokmen - 29 Wrz 2005, 22:43

Pomiar przeprowadzony prawidłowo. Co do wyników to zależy w jakich jednostach była ta skala na tym próbniku - ja bym wyniki olał skoro nic sie nie dzieje niepokojącego z silnikiem. Wymień wałek i szklanki i śmigaj dalej.
Darekmk3 - 30 Wrz 2005, 17:18

Łokmen napisał/a:
Pomiar przeprowadzony prawidłowo. Co do wyników to zależy w jakich jednostach była ta skala na tym próbniku - ja bym wyniki olał skoro nic sie nie dzieje niepokojącego z silnikiem. Wymień wałek i szklanki i śmigaj dalej.

lub zajedź di innego warsztatu i tam zmierz kompresje ale jak wszystko ci fajnie smiga to nie ma takiej potrzeby ;)

fido2001 - 1 Paź 2005, 23:29

wlasnie bylem dzisiaj w profesjonalnym warsztacie gdzie cisnieniomierz byl wkrecany w gniazdo swiecy i kompresja od lewej wyszla tak : 10/8/9/8. Mechanik powiedzial ze to bardzo dobry wynik, ze to jest silnik o krotkim skoku tloka czy soc takiego i 10 to max co sie da wycisnac, a to co mam ja to super wynik jak na taki samochod ( 314tys przebiegu ). Powiedzial zebym nie kombinowal z zadnymi remontami tylko z racji tego ze jezdze na gazie mogly pojawic sie nagary i dobrze by zrobilo wlac do benzyny cos takiego jak STP formula i przejechac jakies 300/400 km to nagarek sie wyczysci i kompresja sie wyrowna. Dodal ze po przejechaniu tych 300/400km zmienic nalezy filtr paliwa i tyle. Dodatkowo poogladal caly samochod , wyszlo kilka rzeczy ( np. niedokrecona kolyska pod skrzynia biegow, itp ) drobnych ktore na miejscu usunal i puscil mnie wolno nie biorac grosza za diagnoze. Reasumujac wiec, uspokoila mnie ta wizyta, i STP juz kupilem :) Jutro poswiece troszke grosza i zatankuje benzynke na Shelu ;)

Co do walka rozrzadu to juz go kupilem razem z popychaczami, wiec jak juz mam to go sobie wymienie razem z simeringami na korbowy i rozrzadu. Facet jeszcze jedno dal pod watpliwosc. Powiedzialem mu ze "podobno" moj silnik ma zawory regulowane hydraulicznie, na to on dal to pod watpliwosc, tzn. nie mowil ze nie, ale zastanowila go naklejka z symbolem ksiazki na pokrywie od glowicy - ta u gory co jest pod filtrem powietrza. Powiedzial ze jezeli jest nalepiona ksiazka, tzn ze zawory sa regulowane mechanicznie. Dodal ze jest mozliwosc ze ten dekiel jest od innego silnika i naklejka jest tam czystym przypadkiem. Natomiast co Wy mi mozecie podpowiedzic; jak to jest z ta regulacja ?? Moj silnik ma numer "JY92656" i jest to 1.4i - monowtrysk....

Jest jeszcze jedno pytanko do Was koledzy. Mechanik powiedzial ze zmieniajac walek nierządu ;) i popychacze dobrze by bylo zmienic rowniez jakies "koniki" od popychaczy, co to sa te koniki i czy faktycznie warto to zmienic..... Pozdrawiam.

Rafal.

spider - 2 Paź 2005, 09:53

koniki to nic innego jak dzwignie zaworowe kture sterują ruchem zaworu krzywka wałka naciska na dzwigienke a ta zaś naszklanke zaworową i silnik pracuje jak masz wszystk ok i zaworki ci nie grają to pomykaj dalej
Lokmen - 2 Paź 2005, 11:33

nie koniki tylko kołyski :) , poza tym na 100% w tym silniku jest regulacja luzów hydrauliczna....
Darekmk3 - 2 Paź 2005, 11:40

Łokmen napisał/a:
nie koniki tylko kołyski :) , poza tym na 100% w tym silniku jest regulacja luzów hydrauliczna....


no koniki kołyski ... róznie na to mówia hehe

fido2001 - 2 Paź 2005, 13:08

No to jak to jest panowie, skoro mam podobno na 100% hydraulicznie regulowane luzy, to wystepuja u mnie w silniku te cale "koniki" czy nie ??

PS. A walek rozrzadu i popychacze mam tej firmy :

http://www.federal-mogul....e.html?Country=

mozecie sie wypowiedziec cos na temat jakosci ??

Lokmen - 2 Paź 2005, 13:09

tak
fido2001 - 2 Paź 2005, 13:13

to zmieniajac walek i popychacze, moze warto jest od razu zmienic te koniki ??
Lokmen - 2 Paź 2005, 13:15

fido2001 napisał/a:
to zmieniajac walek i popychacze, moze warto jest od razu zmienic te koniki ??

wypadałoby - ale to zależy od stanu kołysek bo nie ma co na ślepo ich wymnieniać


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group